Button zadowolony z urlopu pod namiotem

Brytyjski kierowca Formuły 1 Jenson Button, przed startem w Grand Prix Turcji wyjawił, że sierpniową przerwę w wyścigach spędził pod namiotem, a nie w luksusowym hotelu w jakimś modnym kurorcie.

_ "Obozowałem we Francji z moją dziewczyną. Było świetnie, z wyjątkiem tego, że ani ja, ani ona nigdy w życiu nie rozbijaliśmy namiotu. Wybraliśmy zwykłe pole campingowe z możliwością żywienia" _ - powiedział w piątek dziennikarzom kierowca teamu Honda, na stałe mieszkaniec księstwa Monako.

Button znany był dotąd ze stylu życia, jakie prowadzą milionerzy w pięciogwiazdkowych hotelach i na luksusowych jachtach.

_ "Było kilka brytyjskich par w pobliżu. Zauważyliśmy, że Brytyjczycy lubią kampingi. Na szczęście nikt mnie nie rozpoznał. To miłe robić coś innego niż zazwyczaj. Miałem więcej radości z tego obozowania niż z pobytu w hotelu" _ - wyjawił kierowca.

Mimo zmiany scenerii i trybu życia, w sytuacji Brytyjczyka i jego teamu niewiele się zmieniło. Perspektywy na jakiś sukces w Grand Prix Turcji w Stambule (26 sierpnia) są nikłe.

_ "Ten weekend będzie trudny, nic się nie zmieniło" _ - dodał Button, który zdobył w tym sezonie tylko jeden punkt dla zespołu Hondy. To bardzo rozczarowujące dla kierowcy, który rok temu wygrał, po raz pierwszy w karierze, wyścig Grand Prix F 1, na torze Hungaroring.