Trwa ładowanie...
19-10-2008 12:33

Bufonada Hamiltona trwa w najlepsze

Bufonada Hamiltona trwa w najlepszeŹródło: AFP
d3hggwe
d3hggwe

Lewis Hamilton jest ostatnio najbardziej krytykowanym kierowcą Formuły 1. Inni zawodnicy nie przepadają za brzydko zachowującym się na torze i aroganckim Brytyjczykiem. Hamilton uznał chyba, że najlepszą obroną jest atak i sam powiedział kilka niemiłych słów o swoich "kolegach".

Jednym z największych krytyków Hamiltona jest Fernando Alonso, który w sezonie 2007 jeździł razem z młodym Brytyjczykiem w zespole McLaren. - Był dwukrotnym mistrzem świata i został pokonany przez debiutanta. To mówi wszystko - odgryzł mu się Hamilton za wszystkie przykre słowa.

Zbyt agresywny styl jazdy nie podoba się także Markowi Webberowi, Jarno Trullemu i Robertowi Kubicy. Polski kierowca jest bliskim kolegą Alonso i często grywa z nim, a także z kilkoma innymi zawodnikami, w pokera. Hamilton do wspólnej gry nie jest zapraszany. Ale twierdzi, że go to nie obchodzi. - I tak nie gram w pokera - odpowiedział krótko. - Niektórzy kierowcy trzymają się razem, ja jestem od tego, by się ścigać - dodał.

Zdaniem kierowcy McLarena powody wrogości, jaką wywołuje wśród innych, są oczywiste. - To dlatego, że wygrywam. Kiedy wygrywasz, kiedy spisujesz się dobrze, tak to właśnie wygląda - uważa lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

_ WOY _

d3hggwe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hggwe
Więcej tematów