Briatore: Hamilton niczego się nie nauczył
Lewis Hamilton nie nauczył się niczego po zeszłorocznej porażce z Kimim Raikkonenem na finiszu sezonu - uważa szef zespołu Reanult, Flavio Briatore.
Przed rokiem, na dwa wyścigi przed końcem sezonu, Hamilton miał 17 punktów przewagi nad Raikkonenem. Mimo to z tytułu mistrza świata cieszył się Fin. Czy w tym sezonie sytuacja się powtórzy?
- Moim zdaniem Hamilton po raz kolejny spróbuje pozbyć się prawie pewnego tytułu mistrza. Zarówno on jak i McLaren już w zeszłym sezonie byli bardzo mocni. Strata 17 punktów w dwóch wyścigach nadaje się do Księgo Rekordów Guinnessa - ironizuje Briatore.
- Jeśli ktoś dokonał takiej rzeczy, jest w stanie z pewnością powtórzyć ten wyczyn. Przecież tym razem ma tylko pięć punktów przewagi - nie szczędzi złośliwość szef francuskiej stajni.
- Moim zdaniem mistrzem zostanie Felipe Massa. Hamilton niczego się nie nauczył, widzieliśmy to w Japonii. Ktoś powinien mu w końcu powiedzieć że jest kierowcą Formuły 1, a nie jakimś Marsjaninem. Nie jest Muhammadem Ali! Jest młodzianem, który wciąż musi udowodnić swoją wartość - dodał Briatore.
- Bez wątpienia Hamilton jest dobrym kierowcą. Ale dobrzy kierowcy to również ci, którzy potrafią dowieźć punkty do mety. W piłce nożnej są wyśmienici napastnicy którzy zawsze trafiają w słupek lub poprzeczkę. Są też tacy którzy trafią do siatki z każdej sytuacji. On nie jest jednak jednym z ich, jeszcze nie teraz - powiedział szef Renault.
_ RAF _