Policjanci z Łęczycy zatrzymali poszukiwanego złodzieja samochodowego. 32 – letni mieszkaniec Gdańska ukradł wczoraj późnym wieczorem, z jednego z łódzkich komisów, luksusowe Audi. Podczas ucieczki przestępca usiłował zepchnąć policyjny radiowóz do rowu.
Kiedy informacja o kradzieży dotarła do funkcjonariuszy natychmiast zarządzono blokady dróg w całym województwie. Już po 20 minutach od zgłoszenia, warte 250 tysięcy złotych, auto zostało zauważone przez policyjny patrol w Łęczycy. Kierowca nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie i z dużą prędkością uciekał drogą krajową nr 1 w kierunku Gdańska. W pościg natychmiast ruszyła załoga policyjnej Astry. Gdy radiowóz zbliżył się do uciekającej terenówki, uciekinier gwałtownie zahamował. Chciał w ten sposób doprowadzić do zderzenia z radiowozem i wyeliminować policjantów z pościgu. Po skutecznym uniku Astra znalazła się obok Audi, którego kierowca ponownie podjął próbę zepchnięcia funkcjonariuszy z drogi. Po kolejnym manewrze stracił jednak panowanie nad kierownicą i zjechał do rowu. Tam porzucił skradziony samochód i kontynuował ucieczkę pieszo.
Po krótkim pościgu, w czasie którego policjanci oddali dwa strzały ostrzegawcze złodziej został zatrzymany. Okazał się nim, poszukiwany do osadzenia w areszcie za wcześniejsze kradzieże, 32-letni mieszkaniec Gdańska. Przy zatrzymanym zabezpieczono gotówkę, narzędzia służące do pokonywania zabezpieczeń samochodowych i dwa komplety skradzionych w Łodzi tablic rejestracyjnych.
źródło: Komenda Główna Policji