Trwa ładowanie...
22-04-2015 16:04

Brakujące odcinki "Top Gear" zostaną pokazane w lecie

Brakujące odcinki "Top Gear" zostaną pokazane w lecieŹródło: London News Pictures / Rex Featu
d2pz0sl
d2pz0sl

*22. seria programu „Top Gear” miała być najdłuższą w historii. Planowano, że pokazane zostanie aż 13 odcinków (łącznie z „An Evening With Top Gear”). Niestety, emisję wstrzymano po tym, jak Jeremy Clarkson uderzył asystenta producenta Oisina Tymona, w wyniku czego został zwolniony. Od tej pory spekulowano czy pozostałe trzy odcinki z serii jeszcze się pojawią. *

Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem BBC, latem w telewizji zostaną wyemitowane nagrane już segmenty. Materiału starczy jednak najprawdopodobniej na maksymalnie dwa odcinki. Wszystko przez to, że z racji zwolnienia Clarksona i nieprzedłużenia kontraktów z pozostałymi prezenterami nie uda się nagrać części z publicznością w studiu.

Następny odcinek, którego emisję wstrzymano ze względu na zachowanie Jeremy’ego, zawierał porównanie Subaru WRX STi i Volkswagena Golfa R przeprowadzone przez Hammonda. Oprócz tego, trzej prezenterzy mieli za zadanie kupić trzy klasyczne kabriolety i później pojechać nimi na track day. Za kierownicą samochodu za rozsądną cenę planowano posadzić Gary’ego Linekera.

Przedostatni, jedenasty odcinek to zadanie zakupu używanych SUV-ów i poddanie ich serii różnych testów. Przewidziano także segment, w którym Clarkson sprawdza trzy luksusowe limuzyny na torze „Top Gear". Gwiazdą programu miał być Henry Cavill.

d2pz0sl

Treść ostatniego odcinka nie została potwierdzona. Według pogłosek, miały się w nim znaleźć testy nowych aut sportowych takich jak Porsche Cayman GTS, Porsche 911 Turbo S. Niewykluczone też, że jednym z elementów byłby wyczekiwany pojedynek McLarena P1, Porsche 918 Spyder oraz Ferrari LaFerrari.

W swoim ostatnim felietonie opublikowanym w „Sunday Times” Clarkson podał powód, dla którego tak błaha wówczas rzecz jak brak ciepłego posiłku rozzłościły go. Otóż dwa dni przed feralnym incydentem dowiedział się, że na jego języku pojawiło się coś, co wyglądało na raka. To sprawiło, że Jeremy był bardziej zestresowany niż zwykle. Trudność z zamówieniem posiłku okazała się iskrą, która wznieciła ogromny pożar. Na szczęście dla samej gwiazdy, teraz już wiadomo, że to nie był rak.

Jeremy stwierdził też, że za programem będzie tęsknić bardziej niż ktokolwiek inny. Jednocześnie potwierdził coś, na co czekało wielu miłośników „Top Gear”. Słynny prezenter nie ma zamiaru odejść na emeryturę. Chce stworzyć kolejny program motoryzacyjny. Pierwsze plany już podobno są – tak przynajmniej twierdzą świadkowie spotkania czterech panów (Jeremy’ego Clarksona, Richarda Hammonda, Jamesa Maya i producenta Andy’ego Willmana) w jednej z restauracji. Niestety, jak na razie konkretów brak.

mp/moto.wp.pl

d2pz0sl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2pz0sl
Więcej tematów