Brak znaków oznacza zakaz wjazdu. Parkowanie na dziko to kosztowne wykroczenie

Nawet 500 zł mandatu czeka na zmotoryzowanych amatorów wypoczynku w lesie czy nad jeziorem. Parkowanie i wjazd na tereny zielone rządzą się własnymi prawami, całkowicie odmiennymi od dróg publicznych.

Może się wydawać, że nikomu nie przeszkadzamy. Tymczasem pojawienie się autem w lesie może nas sporo kosztować
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski
Mateusz Lubczański

Pierwsi amatorzy jazdy przeprawowej pojawili się w lasach, a podczas majówki będzie ich jeszcze więcej. Przed Strażą Leśną trudny i gorący okres. Nie ma czemu się dziwić - co trzeci samochód sprzedany w Europie to podniesiony SUV lub crossover zachęcający do wypraw za miasto.

Zasady poruszania się w terenie opisuje rozdział 5. ustawy o lasach. Wynika z niego, że jeśli przy wjeździe na tereny zielone nie ma znaków dokładnie opisujących kierunek i odległość jaką możemy przejechać, jakikolwiek wjazd pojazdem silnikowym jest zabroniony. Mandaty zaczynają się od 20 zł, kończąc na 500 zł. Nie dotyczy to osób niepełnosprawnych, które prowadzą pojazdy przystosowane do ich potrzeb.

Taki wjazd wyniesie nas znacznie więcej niż 500 zł
© Fotolia | © niesim - Fotolia.com

Nie ma jednolitego systemu oznakowania dróg przebiegających przez lasy – nawet prywatnych. Tereny zielone są zbyt rozległe, by oznakować wszystkie drogi. Najrozsądniej będzie przyjąć, że jeśli przy wjeździe do lasu nie ma żadnych znaków, poruszanie się na tym terenie jest zabronione. Nawet, jeśli pobliski szlaban jest podniesiony.

Co więcej, nawet pozostawienie auta na skraju lasu (np. w cieniu) również grozi mandatem. Rozgrzane elementy silnika mogą skutkować pożarem. Jeśli zapędzimy się dalej, kara nie będzie wyłącznie obejmować wjazdu do lasu, ale też niszczenia runa, co może skutkować sprawą w sądzie. Terenem niedostępnym dla pojazdów jest także plaża.

Zaskoczeniem dla niektórych mogą być uprawnienia strażników leśnych, a nawet leśników mających uprawnienia strażnika. Funkcjonariusze nie tylko wystawiają mandaty, ale i zatrzymują oraz legitymują kierowców – w wyjątkowych przypadkach nawet poza lasem. Mandaty wystawiane są w formie kredytowanej i należy zapłacić je w ciągu 7 dni. Wyjątkiem są turyści czasowo przebywający w kraju, którzy muszą uiścić grzywnę na miejscu.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯