Bolidy bez elektroniki i ekologiczne
Bolidy F1 będą od tego sezonu pozbawione kontroli trakcji. System ten zapobiega uślizgowi tylnych kół w momencie przyspieszania. Bez tego wsparcia kierowcy będą popełniać więcej błędów, co sprawi, że wyścigi staną się bardziej ekscytujące dla widzów - pisze Dziennik.
Z zewnątrz bolidy zmienią się niewiele – podwyższone zostaną zagłówki kierowcy. Natomiast nic, co dzieje się pod maską, nie umknie uwagi Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA). Wszystkie zespoły będą stosować jednolite oprogramowanie do monitoringu elektroniki i osiągów w bolidach (ECU).
Jedna skrzynia biegów będzie musiała starczyć aż na cztery wyścigi. Jej wymiana oznacza cofnięcie o 5 miejsc na starcie. Paliwo według nowych wymogów ma zawierać przynajmniej 5,75 proc. biokomponentów.
_ Więcej w Dzienniku _