Bolid BMW nadal zawodny
Kubica swój bolid testował pierwszego i drugiego dnia. Polak we wtorek był najszybszy, natomiast dzień później uzyskał piąty czas.
Testy w Kuala Lumpur były bardzo pechowe dla partnera Kubicy z zespołu. W czwartek bolid Heidfelda stanął w płomieniach, a wczoraj Niemiec pojawił się na torze dwie godziny później niż pozostali zawodnicy, bo silnik po kilku minutach jazdy odmówił posłuszeństwa. Jednak kierowca BMW nie narzeka na swój samochód.
– Mimo pechowych testów w Malezji czuję się fantastycznie. Nigdy nie jeździłem tak dobrym samochodem jak ten – powiedział Heidfeld.