Bójka w teamie BMW
Niemieccy kierowcy dokuczali sobie nawzajem przez cały dzień, ale nikt nie wiedział o co chodzi. Gdy po raz ostatni wyjechali na tor, Vettel specjalnie zajechał drogę Heidfeldowi. No i się zaczęło! Heidfeld wysiadł z bolidu i rzucił się na młodszego rodaka. Było gorąco, a najbardziej oberwał mój serdeczny przyjaciel Alain Prost, który pierwszy postanowił załagodzić spór. Przez przypadek znokautował go Vettel. Całe zamieszanie trwało ponad pół godziny. Obaj wyglądają tak niepozornie, ale silne z nich chłopaki. Za wszelką cenę chcieli natychmiast wyjaśnić sobie wszystko. Nie pomogłem ja, nie pomógł Prost, nie pomógł też wasz Kubica. Uspokoili się dopiero, gdy do boksu wkroczył Mario Theissen (szef teamu BMW - red.).