BMW z nowymi nazwami
BMW od dawna oznacza swoje samochody kolejnymi cyframi. Nieco później przy części z nich pojawiły się litery, jednak wraz z wprowadzaniem kolejnych modeli sytuacja staje się coraz bardziej problematyczna.
W ofertach producentów pojawia się coraz więcej modeli. Szczególnie w przypadku producentów klasy premium widać, że oferta powiększa się bardzo szybko. Z tego powodu łatwym do przewidzenia był fakt, że BMW skończą się cyfry i będzie trzeba zmienić system nazywania samochodów. Gdy niemiecki producent zapowiedział, że stworzy małe samochody miejskie plasujące się poniżej serii 1 było wiadomo, że potrzebna będzie mała rewolucja w nazewnictwie. Konkurenci Audi A1 nie mają jeszcze oficjalnych nazw, ale BMW już zapowiedziało zmiany.
Dodatkowo nowe nazewnictwo ma też dotyczyć innych marek bawarskiego koncernu. Również Rolls-Royce i Mini będą miały nową metodę nazywania modeli - najprawdopodobniej alfanumeryczną. Dla brytyjskiej marki produkującej limuzyny byłoby to zerwaniem z bardzo długą tradycją. Szczegóły jednak nie zostały jeszcze podane.
- Ewolucja dotknie wszystkie marki - tłumaczy Ian Robertson, szef sprzedaży i marketingu BMW. - Jest jeszcze wiele liczb do wykorzystania.
sj/mw/mw