BMW Sauber F1-08 niczym F-14 Tomcat
Dyrektor techniczny BMW Sauber, Willy Rampf, opowiedział o zmianach jakie zostały wprowadzane w trakcie sezonu.
- Przed sezonem wprowadzono nowe przepisy zabraniające korzystania z systemów kontroli trakcji. To wymusiło na nas budowę stabilnego bolidu, łatwego do prowadzenia który dobrze trzymałby się toru - powiedział Rampf.
Bolid, jaki w styczniu 2008 roku został zaprezentowany w Monachium nigdy nie wyjechał na tor. Jeszcze przed inauguracją sezonu w Melbourne dokonane zostały modyfikacje w sferze aerodynamiki - m.in. dodano w przedniej części bolidy skrzydełka, przez dyrektora BMW porównywane do stateczników pionowych myśliwca F-14 Tomcat.
- Pracowaliśmy nad wieloma detalami podczas okresu zimowego i testów. Sprawdziły się i przyniosły oczekiwane rezultaty. Warto jednak dodać, że tylko niektóre z tych modyfikacji były widoczne z zewnątrz. Skrzydełka "Tomcat" wpływały na ruch powietrza wokół kokpitu i w ten sposób polepszały aerodynamikę tylnej części bolidu - powiedział dyrektor BMW Sauber.
Po wyścigu w Melbourne bolid wciąż był rozwijany i wprowadzane były nowe elementy. Przed wyścigiem w Monaco wprowadzono modyfikacje mające na celu zwiększenie docisku aerodynamicznego. W tym celu na przednim skrzydle bolidu pojawiły się dodatkowe płaty mające na celu maksymalne zwiększenie docisku aerodynamicznego. Z kolei w Montrealu i Spa bolid BMW Sauber został wszystkich dodatkowych elementów pozbawiony. - Wydajność aerodynamiczna odgrywa na tych torach szczególną rolę. Przednie skrzydło zostało wyposażone z mniejsze klapy, zrezygnowaliśmy także ze skrzydełek "Tomcat" aby maksymalnie zmniejszyć opory powietrza - powiedział Rampf.
Ostatnim wyścigiem, podczas którego zespół BMW Sauber wprowadził drastyczne zmiany w nadwoziu było GP Włoch na torze Monza - najszybszy wyścig w kalendarzu. - To jedyny taki wyścig. Specjalnie na Monzę użyliśmy zestawu aero o minimalnych oporach powietrza. W porównaniu z Monako docisk aerodynamiczny był mniejszy o 30%, przednie skrzydło zostało całkowicie zmienione i składało się tylko z dwóch elementów - tłumaczy Rampf.
- Ponownie zrezygnowaliśmy ze skrzydełek na nosi, jednak dodane zostały dwa dodatkowe elementy w środkowej części bolidu nazywane przez nas "skrzydłami płaszczki". Ich zadaniem było regulowanie przepływu powietrza wokół pokrywy silnika w stronę tylnego skrzydła - dodał dyrektor BMW Sauber.