Amerykański rynek jest dla niemieckiego koncernu największym polem zbytu. - Sprzedajemy tu więcej samochodów niż w Niemczech i na dodatek właśnie tutaj produkujemy najwięcej aut - mówi szef BMW Sauber Mario Theissen.
Zespołowi zależy zatem na jak najlepszym wyniku, a debiutujący Vettel jest wielką niewiadomą. W dotychczasowych piątkowych treningach zdarzało mu się kręcić świetne czasy, ale komentatorzy - jak zwykle w przypadku treningów - podważali wyniki, twierdząc, że młody Niemiec jeździ z mniejszą ilością paliwa w baku. Zresztą BMW Sauber Kubicę ceniło bardziej niż Vettela w roli kierowcy testowego.
- Mieliśmy wielu dobrych testerów, ale jeśli chodzi o pracę nad silnikiem, to najlepszy był Kubica - mówił główny inżynier zespołu Willy Rampf.