Trwa ładowanie...
d448bos
wiadomości
31-07-2014 06:45

Białystok/ Od sierpnia bez obowiązkowego "klikania" w autobusach miejskich

d448bos
d448bos

Od 1 sierpnia w Białymstoku nie będzie potrzeby każdorazowego logowania się do systemu przez użytkowników elektronicznych kart miejskich, które służą jako bilety w autobusach. Do 300 zł wzrosną też kary za brak ważnego biletu.

O zmianach w regulaminie przewozu zadecydowała na czerwcowej sesji Rada Miasta Białegostoku.

Używana w Białymstoku karta miejska to plastikowa karta elektroniczna wielkości karty bankomatowej. Mieszkańcy korzystają z niej od sierpnia 2011 roku. Na taką kartę można kupić bilety okresowe, np. miesięczne. Możliwe jest też korzystanie z tzw. elektronicznej portmonetki - po wpłacie na specjalne konto określonej kwoty przeznaczonej na jednorazowe przejazdy. W białostockich autobusach komunikacji miejskiej są też kasowniki do biletów papierowych, których wciąż można używać, równolegle z systemem karty elektronicznej.

Mieszkańcy korzystający z elektronicznej karty miejskiej do tej pory za każdym razem wsiadając do autobusu musieli zbliżyć kartę do specjalnego czytnika. Dopiero po charakterystycznym kliknięciu bilet był uważany za skasowany. Teraz tego obowiązku już nie będzie. Jak powiedział PAP dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej Bogusław Prokop, według nowego regulaminu przewozu wejście wskazanymi drzwiami i logowanie przy wejściu będzie obowiązkowe na polecenie kontrolera lub kierującego autobusem.

d448bos

Mówił też, że nie zmieniają się zasady dla podróżnych korzystających z elektronicznej portmonetki. W celu zakupu biletu logują oni kartę przy wejściu do autobusu - opłata pobierana jest do końca trasy. Warto pamiętać, aby powtórnie przyłożyć kartę przy wyjściu z autobusu, ponieważ można wówczas otrzymać zwrot niewykorzystanej części biletu - o tym bardzo dobrze wiedzą podróżujący na liniach podmiejskich.

Prokop poinformował też, że od 1 sierpnia znacząco wzrosną kary za nieskasowanie biletu i inne wykroczenia. Za brak biletu dotychczas było to 200 zł, obecnie "gapowicze" zapłacą 300 zł.

Obowiązek "klikania" od początku wzbudzał wiele protestów. Zebrano nawet ponad 6 tys. podpisów pod obywatelskim projektem uchwały, by nie "klikać" za każdym razem przy wejściu do autobusu. Inicjatorzy tej akcji chcieli, by bilety okresowe, np. miesięczne, były rejestrowane w elektronicznym systemie tylko raz. Motywowano, że to niewygodne zwłaszcza wtedy, gdy w autobusie jest tłok.

Władze miasta i mająca wówczas większość w radzie miasta Platforma Obywatelska tego pomysłu nie popierały. Od czerwca 2012 r. obowiązywały kary finansowe za brak zalogowania. Według ówczesnych argumentów magistratu, głównym celem systemu miało być zbieranie danych, które miały m.in. pozwolić ustalić dogodniejsze trasy i godziny przyjazdu autobusów. Tłumaczono również, że klikanie jest elementem projektu dotyczącego inwestycji w transport publiczny, na który miasto dostało dotację z UE i z tego powodu nie można go znieść, bo może to grozić utratą dotacji.

d448bos

W maju, proponując zniesienie "klikania", władze miasta argumentowały natomiast, że dotychczasowe użytkowanie systemu - ostatnie trzy lata - pozwoliło zgromadzić wystarczającą ilość potrzebnych danych o przejazdach, by je lepiej planować. Okazało się też, że można je pozyskiwać również bez potrzeby "klikania". W czerwcu radni obecni na sesji jednogłośnie zagłosowali, by zmienić ten zapis w regulaminie przewozu.

d448bos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d448bos
Więcej tematów