Biała strzała - Kicherer 42 ICE
Najnowszemu Mercedesowi ML nie brak mocy, a tym bardziej dobrej prezencji. Jednak masywne nadwozie nie przypadnie do gustu wszystkim kierowcom. Kto szuka sportowych akcentów i dynamiki z pewnością nie znajdzie ich w SUV-ie z gwiazdą na masce.
Czy na pewno? Dzięki firmie Kicherer wszystko jest możliwe... Tuner wziął na warsztat auto z potężnym silnikiem diesla. Nieprzypadkowo. Doładowane jednostki wysokoprężne są bardzo podatne na tuning.
Po modyfikacji elektroniki i zastosowaniu nowego układu wydechowego maksymalna moc wzrosła z 306 KM do 360 KM. Jeszcze bardziej spektakularny jest przyrost momentu obrotowego, który z bazowych 700 Nm urósł do imponujących... 900 Nm!
Siła godna samochodu ciężarowego bez trudu radzi sobie z Mercedesem, rozpędzając go do „setki” w czasie zaledwie 6,1 sekundy. Najgroźniejszy rywal, czyli Porsche Cayenne S potrzebuje na podobny sprint pół sekundy więcej. Prędkość maksymalna pseudoterenówki ze Stuttgartu będzie w stanie wpędzić w kompleksy nawet posiadaczy supersportowego BMW M3. Brak elektronicznych ograniczników sprawia, że śnieżnobiały Mercedes potrafi pomknąć aż 280 km/h!
Aby dynamika wozu nie obróciła się przeciwko kierowcy, tuner wyposażył model 42 ICE w wyczynowy układ hamulcowy, który mogły pomieścić jedynie 20-calowe obręcze. Tym samym pogrzebano wszelkie zdolności terenowe samochodu.
Wnętrze wykończono skórzaną tapicerką, zaś nieprzeciętne możliwości auta podkreślono wstawkami z włókna węglowego. Biegi, niczym w supersamochodzie, można zmieniać dźwigniami umieszczonymi za poręczną kierownicą.
Czy Kicherer 42 ICE spełnia oczekiwania stawiane samochodom marzeń? Z pewnością większość z nich. Jedynie widoczna z daleka kombinacja białej karoserii z przyciemnionymi szybami nie spełni oczekiwań kierowców szukających dyskretnego środka transportu...
Łukasz Szewczyk