Trwa ładowanie...
12-03-2008 12:22

Bez kontroli trakcji będzie niebezpiecznie

Bez kontroli trakcji będzie niebezpiecznieŹródło: AFP
d3xvvwh
d3xvvwh

Na starcie pierwszego wyścigu nowego sezonu Formuły 1 na torze Albert Park w Melbourne może być dla kierowców niezwykle niebezpieczne. Prosta startowa - 735 metrów długości i tylko 8 metrów szerokości. A na niej aż 22 stłoczone obok siebie bolidy.

Wielu ekspertów i kierowców na kilka dni przed wyścigiem przewiduje, że w Niedzielę już na samym początku Grand Prix Australii może dojść do wielu kraks i wypadków. Powód - brak kontroli trakcji, zakazanej od tego sezonu, bez której zawodnikom trudniej będzie utrzymać idealny tor jazdy. A na tak ciasnej prostej startowej każdy, nawet minimalny błąd może zakończyć się wypadnięciem z trasy czy też zderzeniem z innym bolidem.

- Zobaczymy więcej akcji i błędów kierowców. Już sam start do wyścigu może okazać się niezwykle ważny. Mam nadzieję, że będę umiał to wykorzystać - mówi Adrian Sutil z teamu Force India.

- Bez wątpliwości, teraz będzie więcej wypadków. A wyścig w Melbourne jest szczególnie niebezpieczny, bo odbywa się na ulicznym torze - twierdzi Mark Webber, kierowca zespołu Red Bull Racing.

d3xvvwh

Z obecnie jeżdżących w stawce Formuły 1 zawodników doświadczenie w prowadzeniu bolidu bez kontroli trakcji mają tylko Nick Heidfeld (BMW)
, David Coulthard (Red Bull), Jarno Trulli (Toyota)
, Jenson Button, Rubens Barichello (obaj Honda)
i Giancarlo Fisichella (Force India). Tylko sześciu, a kierowców jest przecież dwudziestu dwóch.

Bolidem F1 nie posiadającym kontroli trakcji nie ścigali się jeszcze m.in. Robert Kubica (BMW), Lewis Hamilton (McLaren), czy kierowcy Ferrari - aktualny mistrz świata Kimi Raikkonen i Felipe Massa.

"Wcześniej mogliśmy liczyć na kontrolę trakcji, która utrzymywała bolid na torze. Dlatego teraz ekstremalnie ważne będzie trzymanie się idealnej linii przejazdu" - przyznaje Kubica.

Czy wyżej wymieniona szóstka wykorzysta swoje dawne doświadczenia i będzie potrafiła pokonać młodszych konkurentów? Czy Kubica poradzi sobie w trudnym wyścigu w Melbourne bez znacznie ułatwiającej życie zawodnikowi F1 kontroli trakcji? Zobaczymy już w najbliższą niedzielę.

_ GW _

d3xvvwh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xvvwh
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj