Benzyna nie będzie aż tak tania

Większość stacji paliw już od jakiegoś czasu sprzedaje olej napędowy drożej niż benzynę. Wszystko jednak wskazuje na to, ze właściciele samochodów benzynowych po nowym roku „dopłacą” do oleju napędowego.

Podwyżka ceny oleju napędowego jest nieunikniona. Od stycznia 2012 r. zacznie obowiązywać unijna dyrektywa, nakazująca zwiększenie akcyzy na to paliwo. Obecnie wynosi ona 302 euro na tysiąc litrów oleju napędowego, w przyszłym roku zostanie podniesiona do 330 euro. Przy obecnej cenie euro będzie to oznaczało zwiększenie ceny za litr o prawie 13 groszy. Jeśli jednak założymy, że ceny przy dystrybutorach będą rosnąć, jak miało to miejsce w ostatnich miesiącach, należy spodziewać się, że cena ON wzrośnie jeszcze bardziej. O ile? Nie aż tak wiele - pisze Dziennik Gazeta Prawna. Będzie tak dlatego, że do oleju napędowego „dopłacą” właściciele aut benzynowych.

Jak podaje DGP, marża narzucana przez dystrybutorów na każdy litr oleju napędowego obecnie wynosi średnio 30 gr. W porównaniu z sytuacją z października to dużo. Wówczas marża na ON wynosiła średnio 3 gr. Jak powiedział nam Grzegorz Maziak, analityk firmy E-petrol, takie podwyżki były do przewidzenia; ich celem jest zmniejszenie szoku cenowego po wprowadzeniu nowej stawki akcyzy. Przy okazji można dobrze zarobić.

Koncerny paliwowe w związku z podwyżką akcyzy obawiają się spadku konsumpcji oleju napędowego - pisze Dziennik Gazeta Prawna. Dlatego też zamierzają utrzymać jak najniższą różnicę pomiędzy ceną ON i benzyny 95. By tak się stało, będą musiały utrzymywać jak najniższą marżę na olej napędowy. Rezygnację z zysków na tym odcinku rynku ma im zrównoważyć podwyżka marży na benzynę. Wydaje się, że jest to jak najbardziej możliwy scenariusz. Aby przekonać się o tym, że wartość marży na benzynę może szybko wzrosnąć, wystarczy przyjrzeć się sytuacji cen Pb 95. Obecnie marża nakładana na litr tego paliwa wynosi średnio prawie 40 gr., a jeszcze przed dwoma miesiącami wynosiła ona 1 grosz.

Właściciele samochodów benzynowych nie mają w Polsce łatwego życia. Niegdyś doskwierała im wyższa cena paliwa w porównaniu z ON, a teraz w pewnym sensie będą musieli zapłacić za podwyżkę akcyzy na paliwo, z którego nie korzystają.

_ Zdjęcia mają charakter wyłącznie ilustracyjny. Zamieszczone teksty nie dotyczą osób umieszczonych na zdjęciach. _

tb/