Benzyna będzie kosztować 6 zł za litr
Cena benzyny PB95 może wkrótce osiągnąć 6 zł za litr - uważają eksperci Polskiej Izby Paliw Płynnych. Wskazują, że należy m.in. obniżyć akcyzę i ograniczyć nakładane na paliwa parapodatki.
- Nie możemy dzisiaj wykluczyć, że w przeciągu najbliższych kilkudziesięciu dni cena benzyny bezołowiowej ukształtuje się na poziomie 6 zł - powiedziała we wtorek na konferencji prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych Halina Pupacz. - Oznacza to, że olej napędowy może kosztować 5,80 - 5,90 zł. To poziomy niewyobrażalne, a ceny cały czas idą w górę. Działania Międzynarodowej Agencji Energetycznej nie przyniosły zamierzonego skutku, nie ustabilizowały ceny ropy naftowej. Cena wzrosła w przeciągu miesiąca o ok. 20 proc.
Zaapelowała do rządu i partii politycznych o działania systemowe, które spowodują ustabilizowanie paliw, m.in. obniżenie podatków na nie nałożonych. "Obniżenia fiskalne to nie tylko VAT i akcyza, to również inne, ukryte parapodatki".
Jak wyliczyła, obecna cena surowca i marża rafinerii w Polsce to ok. 46 proc. ceny paliwa, a reszta to akcyza, podatek VAT, opłata paliwowa, koszty transportu i koszty pośrednie.
- Polskie władze mają realny wpływ na obniżenie obciążeń parapodatkowych, które są elementem ceny na stacjach benzynowych. Zdecydowane działania w tej sprawie mogłyby spowodować wyraźną obniżkę cen paliw w średnim i długim terminie i to bez względu na sytuację na światowym rynku surowcowym - zaznaczyła Pupacz.
Przypomniała też, że od 1 stycznia 2012 roku kończą się okresy przejściowe związane ze stosowaniem minimalnego podatku akcyzowego na olej napędowy, przez co ceny na stacjach benzynowych wzrosną średnio o 16 groszy.
- Niemniej jednak cały czas istnieje margines do obniżenia podatku akcyzowego o 13 gorszy - zaznaczyła.
Wskazała też, że działalność branży paliw w Polsce reguluje ok. 60 aktów prawnych. Jej zdaniem większość z nich wiąże się z ograniczeniem swobody działalności gospodarczej i generuje duży koszt dla przedsiębiorców - począwszy od opłat koncesyjnych, które każdego roku musi ponosić właściciel stacji paliw, aż po opłaty legalizacyjne i środowiskowe.