Będzie obniżka polis OC? Ubezpieczyciele już zarabiają
Firmy ubezpieczeniowe zarabiają już na OC. To dobra wiadomość nie tylko dla nich samych, ale też dla kierowców, ponieważ daje nadzieję na obniżki cen polis lub przynajmniej zahamowanie ich wzrostów.
- Wynik techniczny ubezpieczycieli z ubezpieczeń OC w I kwartale 2017 roku był pierwszy raz od dłuższego czasu dodatni i wyniósł 85 mln zł - poinformował Paweł Sawicki, dyrektor Departamentu Inspekcji Ubezpieczeniowych i Emerytalnych Komisji Nadzoru Finansowego. W 2016 roku strata techniczna ubezpieczycieli na OC wyniosła około 1 mld zł. W poprzednich latach bilans również zamykał się na minusie, co było jednym z głównych powodów lawinowego wzrostu wysokości składek OC. Teraz jest szansa na zatrzymanie tej tendencji, a nawet nieznaczną obniżkę cen obowiązkowych ubezpieczeń.
Ceny OC w kwietniu spadły o 2 proc. względem kosztów ubezpieczenia w marcu. Jak wyliczyła porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl, zmiany cen OC w kwietniu były różne w poszczególnych miastach. W porównaniu ze składką w marcu wyraźnie mniej zapłacili kierowcy z Łodzi (-14 proc.), Wrocławia (-11 proc.), Szczecina (-8 proc.), Gdańska (-7 proc.) i Lublina (-6 proc.). Były jednak również podwyżki. W porównaniu z marcem więcej trzeba było zapłacić w Poznaniu i Katowicach (+10 proc.), w Warszawie (+4 proc.) oraz w Krakowie (+2 proc.).
Dobre wieści od ubezpieczycieli mogą sprawić, że w maju kierowcy znów odczują niewielkie obniżki. Nie ma jednak co liczyć na powrót cen sprzed kilku lat. Wydatki ubezpieczycieli na likwidację szkód są dziś znacznie wyższe niż dawniej. Ma to związek z wprowadzeniem w życie zaleceń KNF co do świadczeń należnych poszkodowanym. Dziś niczym nadzwyczajnym nie jest zapewnienie mu samochodu zastępczego, a normą jest wyliczanie kwoty odszkodowania w oparciu o ceny oryginalnych, nowych podzespołów.
Póki co zmotoryzowani mogą obniżać swoje wydatki na OC, wykorzystując różnice w szacowaniu ryzyka, a więc i wysokości składki dla poszczególnych modeli samochodów. Obowiązuje też zasada, w myśl której im słabszy jest silnik, tym niższa kwota ubezpieczenia. Ciekawostką jest również nowość w ofercie polskich ubezpieczycieli, czyli OC ze zwrotem części składki za bezpieczną jazdę. Do określania stylu prowadzenia używana jest jednak aplikacja telemetryczna, co nie każdemu kierowcy może odpowiadać.
Źródło: PAP, Ubea