Będą szybcy jak Kubica?
W hiszpańskim Jerez de la Frontera doszło wczoraj do sportowego spotkania na szczycie. Polscy piłkarze wybrali się na trening Roberta Kubicy, a nasz jedynak w Formule 1 ma się za to pojawić na dzisiejszym meczu ze Słowacją i dopingować biało-czerwonych - czytamy w Super Expressie.
- Sprezentowaliśmy Robertowi koszulkę reprezentacji Polski, a on pokazał nam świat Formuły od kulis. Spędziliśmy tam półtorej godziny i wszyscy byli bardzo zadowoleni, bo nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji oglądać najlepszych kierowców z tak bliska - ekscytuje się Jacek Bąk, kapitan naszej reprezentacji.
- Mogliśmy wejść do garażu, przyjrzeć się bolidowi Roberta i podziwiać, jak jeździ. To niesamowita sprawa. Wyścigówka porusza się po torze tak szybko, że ciężko ją złapać wzrokiem. Tylko słychać świst i już jest na zakręcie. Wcześniej nie interesowałem się F1, ale dzięki Robertowi i temu spotkaniu będę się temu przyglądał z wielką chęcią - opowiada Bąk, który długo po spotkaniu nie mógł ochłonąć.