BBC już odczuło brak "Top Gear"

Obraz
Źródło zdjęć: © PacificCoastNews.com/EAST NEWS

Na wymierne efekty zawieszenia przez BBC Jeremy’ego Clarksona nie trzeba było długo czekać. Jak donosi serwis express.co.uk, brytyjska stacja telewizyjna już odczuła brak emisji programu „Top Gear” w niedzielny wieczór.

Motoryzacyjny show przyciąga przed telewizory miliony widzów. W samej tylko Wielkiej Brytanii ostatni pokazany odcinek śledziło 5,84 mln osób. Tymczasem gdy w zastępstwie wyemitowano „Red Arrows: Inside the Bubble” (film dokumentalny o brytyjskim zespole akrobacji powietrznych), oglądalność znacznie spadła.

Wyczyny pilotów walczących z ogromnymi przeciążeniami i dysponującymi niesamowitymi umiejętnościami nie przykuły uwagi widzów tak bardzo jak program prowadzony przez trzech facetów w średnim wieku stawiających czoła niejednokrotnie absurdalnym wyzwaniom. W celu obejrzenia filmu o Red Arrows, przed telewizorami zasiadło 1,3 mln oglądających. To o ponad 4,5 mln mniej widzów niż w przypadku Top Gear.

BBC oficjalnie zapowiedziało już, że emisja ostatnich odcinków 22. serii programu została zawieszona. Decyzja o pokazaniu pozostałych trzech epizodów zostanie podjęta po zakończeniu wewnętrznego śledztwa stacji.

Całe zamieszanie wokół Clarksona związane jest z uderzeniem przez niego asystenta producenta Oisina Tymona. Do zajścia miało dojść po zakończeniu kręcenia jednego z odcinków. Powodem zdenerwowania Jeremy’ego było to, że po późnym powrocie ze zdjęć nie mógł zjeść nic ciepłego. Hotelowa kuchnia została już bowiem zamknięta.

Z zeznań asystenta, do których dotarł brytyjski tabloid Mirror wynika, że jedynymi świadkami całego zajścia byli Richard Hammond i James May, którzy zaraz po incydencie pomogli mu. Według tabloidu, poszkodowany Oisin Tymon póki co nie ma zamiaru powiadamiać policji o sprawie i chce wrócić do pracy w „Top Gear” z całą trójką prezenterów. Clarksona najchętniej wysłałby na zajęcia radzenia sobie z gniewem.

Jeśli program trafiłby z powrotem na antenę w niezmienionej formie, z pewnością spotkałoby się to z entuzjastycznym przyjęciem przez jego fanów, którzy z niecierpliwością czekają na wyniki śledztwa. Do tej pory, petycję o przywrócenie Jeremy’ego do pracy podpisało prawie 950 tys. osób. Kwestią czasu jest przekroczenie 1 mln.

mp/moto.wp.pl

Źródło artykułu: WP Moto
Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy