Bardzo udany występ Hondy na Słowacji
Podczas ubiegłego weekendu odbyła się runda serii WTCC na Słowacji. Pierwszy wyścig został całkowicie zdominowany przez kierowców jadących Hondami Civic, którzy stanęli na wszystkich stopniach podium.
Pierwszy wyścig rozpoczynał się od startu lotnego - pojazdy jechały za samochodem bezpieczeństwa. Gdy ten zjechał z toru rozpoczęło się ściganie. Trzy Hondy zajęły czołowe miejsca, których nie oddały do końca rozgrywki. Zwyciężył Gabriele Tarquini, drugą pozycję zdobył Tiago Monteiro zaś trzecią - reprezentant Zengo Motorsport, Norbert Michelisz. Monteiro i Michelisz musieli nieustannie odpierać ataki byłego mistrza, Yvana Mullera.
- Od samego początku wyścigu czułem się komfortowo, utrzymując szybkie tempo. Bardzo chciałem zdobyć pierwsze zwycięstwo za kierownicą nowej Hondy Civic ze względu na ogrom pracy, jaki włożyliśmy zimą w ten samochód by przygotować go do sezonu. Wciąż musimy się wiele nauczyć i wydobyć pełen potencjał auta, jednak z wyścigu na wyścig robimy postępy - powiedział Tarquini.
W wyścigu nr 2 pierwszych 10 zawodników ustawia się na starcie w odwrotnej kolejności w stosunku do uzyskanych czasów, dlatego Tarquini i Monteiro zajęli miejsca na piątej linii, czyli w środku stawki liczącej 23 auta. Obaj kierowcy popisali się doskonałym startem, w związku z czym Monteiro wysunął się na 4, a Tarquini 6 pozycję. Na drugim okrążeniu Portugalczyk został wypchnięty przez jednego z rywali na zewnętrzną część toru, jednak w świetnym stylu wrócił do zmagań. Ostatecznie Tarquini zajął trzecie miejsce, a Monteiro piąte.
- Mój zespół wykonał kawał dobrej roboty, jednak musimy pamiętać że sezon jest długi i przed nami jeszcze wiele wyścigów. Będziemy pracować nad utrzymaniem dobrych osiągów na każdym torze. Za tydzień rywalizujemy na Węgrzech i liczę, że tam również zaprezentujemy się z pozytywnej strony - powiedział Alessandro Mariani, dyrektor teamu Castrol Honda.
Źródło: Honda
ll/moto.wp.pl