Baja Espana Aragon: "Hołek" znów na trasie
Krzysztof Hołowczyc z belgijskim pilotem Jean-Markiem Fortinem powrócili w niedzielę na trasę Baja Espana Aragon, trzeciej rundy Międzynarodowego Pucharu FIA w Rajdach Terenowych. W sobotę, po defekcie układu napędowego Nissana Navara, załoga Orlen Teamu wycofała się z rywalizacji.
W serwisie udało się jednak naprawić auto, a mechanicy wymienili część ze skrzyni biegów, którą podczas prologu uszkodził Rosjanin Mironienko, startujący w ekipie Overdrive. Hołowczyc i Fortin, choć z dużą karą za nieukończenie odcinka specjalnego nr 2, pojawili się na trasie w ostatnim dniu rajdu.
- Na szczęście elementy potrzebne nam do naprawy były w skrzyni Rosjanina nieuszkodzone. Mimo olbrzymiej straty do lidera i braku szansy na dobry wynik w końcowej klasyfikacji, zdecydowaliśmy się powrócić na trasę, bo przejechanie trzystu kilometrów odcinków specjalnych jest dla nas bezcenne. Będziemy testować ustawienia zawieszenia i nowy maping silnika - powiedział przed startem Hołowczyc.