Autostradowa terenówka - Rinspeed X-treme
W założeniach producentów samochody typu SUV powstają, by mogły poruszać się nie tylko po utwardzonych nawierzchniach, ale również by ich posiadacz od czasu do czasu mógł się zapuścić w niezbyt trudny teren. Szybko okazało się jednak, że klienci cenią SUV-y za wysoką pozycję za kierownicą oraz znaczną przestronność kabiny.
Tym samym pod maski zaczęły trafiać coraz większe jednostki napędowe, które zestawiano z szosowymi oponami oraz niewielkim prześwitem. Możliwość terenowych eskapad została tym samym mocno ograniczona.
Szwajcarski tuner Rinspeed postanowił zerwać z pozorami i przystosował Porsche Cayenne do szybkiego połykania kolejnych kilometrów asfaltu. Firma z ponad 30-letnią tradycją dokonała wielu modyfikacji, zaś ich efekt określiła mianem Rinspeed X-treme.
Przygotowana maszyna jest rzeczywiście ekstremalna. Z potężnych spojlerów kipi agresja oraz energia. Wrażenie intensyfikują potężne wloty powietrza w przednim zderzaku. Ich obecność nie jest jedynie fanaberią stylistyczną. Samochód ma silnik o mocy 600 KM do którego chłodzenia potrzebne są hektolitry zimnego powietrza. Amatorzy wyścigów spod świateł są ostrzeganie o potencjale Porsche przez groźny pomruk sportowego układu wydechowego, który zakończono czterema, chromowanymi rurami.
Za przeniesienie olbrzymiej mocy odpowiadają monstrualnych rozmiarów koła. Podrasowane Porsche stoi na gumowych walcach w rozmiarze 315/25. 23-calowe koła bez trudu wytrzymają podróżowanie z prędkościami dochodzącymi do 300 km/h. Aby karoseria mogła je pomieścić, Rinspeed musiał zdecydować się na poszerzenie błotników, których kształt umiejętnie dopasowano do nowych progów. Dzięki modyfikacji elektroniki sterującej pracą zawieszenia karoseria osiadła 35 milimetrów niżej, co wpłynęło na poprawę stabilności samochodu.
Poza zmianami mechanicznymi oraz stylistycznymi firma Rinspeed przewidziała także poprawki w kabinie. Tuner proponuje montaż oddzielnego fotela kubełkowego dla każdego z pasażerów. Całość jest wykańczana skórami najwyższej próby. Dalsze podróże może umilić zestaw kina domowego. Jeżeli klientowi będzie wciąż mało, może negocjować dalsze modyfikacje. Ich zakres wyznacza jedynie pojemność portfela rozmówcy...
Łukasz Szewczyk