Autonomiczne Volvo Ubera po raz pierwszy na ulicy

Samochody autonomiczne to ważny temat nie tylko dla kierowców, ale w szczególności dla firm oferujących przewóz osób. Zarówno Uber, jak i konkurencyjny Lyft, są zainteresowane tą technologią, dzięki czemu będą mogły zrezygnować z kierowców i oferować jeszcze tańsze usługi. Pierwsza z tych firm współpracuje z Volvo i rozpoczęła testy swoich samochodów w amerykańskim Pittsburghu.

To miasto w USA zostało wybrane na plac doświadczalny dla nowej technologii. Uber, który nawiązał współpracę między innymi z Volvo, testuje tam swoje autonomiczne samochody, które w przyszłości mają się stać standardem na rynku przewozu osób.

Szwedzka marka w oficjalnych stanowiskach ostrożnie podchodzi do technologii autonomicznych samochodów, ale rozwiązania tego typu są naturalnym rozwinięciem systemów bezpieczeństwa szeroko stosowanych w Volvo. Samochody tej firmy potrafią same zahamować, wykryć pieszego czy nadjeżdżający z boku samochód. Już jakiś czas temu marka zapowiedziała funkcję samodzielnego parkowania i przyjeżdżania z parkingu po kierowcę. Teraz mamy dowód, że również prace nad całkowicie autonomicznym samochodem są już na zaawansowanym etapie.

Uber, który zapewnia usługi kierowców na całym świecie, już za kilka lat może znacząco zmienić swoją działalność. Celem jest uruchomienie floty autonomicznych samochodów. Brak kierowcy ma oznaczać niższe ceny dla pasażerów, ale też oszczędności dla firmy i brak problemów prawnych, z jakimi dziś Uber spotyka się w każdym kraju.

Fakt, że plany te są poważne i stosunkowo bliskie realizacji, pokazują testy przeprowadzane w Pittsburghu, gdzie Uber dostał pozwolenie na sprawdzanie autonomicznych samochodów. Firma ta podpisała umowę między innymi z Volvo i efekt tej współpracy właśnie wyjechał na ulice. Mieszkańcy amerykańskiego miasta zauważyli pierwszego autonomicznego SUV-a XC90, który będzie przewoził klientów Ubera. Łącznie do końca 2016 roku testowanych będzie 100 szwedzkich samochodów – XC90, S90 i V90. W doświadczalnych autach zasiada pracownik Ubera, ale nie jest to kierowca, a inżynier, który pilnuje, aby wszystko działało i odnotowuje wszelkie problemy wymagające dopracowania.

sj, Wirtualna Polska