Auta nie będą już tańsze
Taniej już nie będzie - przekonują koncerny produkujące auta, ogłaszając kolejne promocje. Tym razem reklama raczej nie kłamie – pisze Tomasz Dominiak w "Polsce".
Przedstawiciele producentów aut nie kryją, że w nowym roku samochody w salonach podrożeją co najmniej o kilka tysięcy złotych. Powodem spodziewanych podwyżek jest przede wszystkim słaba złotówka. Koncerny wyprzedają obecnie auta zamówione przy rekordowo niskim poziomie euro. Ale kiedy skończą im się tanie zapasy, będą musiały zamówić kolejne, już droższe, samochody.
- Podwyżki cen nowych aut są nieuchronne w przyszłym roku - uważa Witold Nowicki, dyrektor handlowy polskiego oddziału Toyoty. - Ich skala będzie zależała od osłabienia się złotego, ale już przy kursie 3,5 zł za euro można spodziewać się wzrostu cen nowych samochodów wyprodukowanych w 2009 r. o 5-6 proc. - podkreśla Nowicki.
Jeśli euro dojdzie do 3,8-3,9 zł, tak jak to miało miejsce w ubiegłym tygodniu, to podwyżki mogą sięgnąć nawet 10 proc. Więcej w „Polsce".
(PAP)