Podczas jednego z patroli, funkcjonariusze Państwowej Straży Granicznej w Świecku natknęli się na interesujący okaz. W lesie nieopodal autostrady A2, znaleziono bowiem porzucony samochód.
Co jednak ciekawe, nie był to zwykły pojazd, ale zabytek – Austin Big Healey. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że auto miało delikatne uszkodzenia, ale nie uniemożliwiały one dalszej jazdy. Niestety, odnalezienie właściciela może być utrudnione. Samochód nie ma bowiem tablic rejestracyjnych ani tabliczki znamionowej z numerem seryjnym, który mógłby pomóc w identyfikacji.
Jak na razie przyczyny porzucenia nie są znane. Według szacunków, odnaleziony samochód może być warty 260 tys. zł. Sprawą Big Healeya zajmuje się teraz policja ze Słubic.
O porzuconych autach w Polsce pisaliśmy jakiś czas temu. Ich galerię możecie zobaczyć poniżej.
Źródło: Państwowa Straż Graniczna w Świecku