Audi V8 - Luksusowy klasyk dla konesera
Dziś Audi jednoznacznie kojarzone jest z segmentem premium, ale jeszcze ponad 20 lat temu nie było to takie oczywiste. Pierwszym wyraźnym sygnałem rosnących aspiracji firmy z Ingolstadt był zaprezentowany w 1988 r. model V8 - auto drogie, luksusowe i doskonałe pod względem technologicznym, lecz... chyba nieco zbyt podobne do Audi 100.
Zwyczajna karoseria, niezwykły układ napędowy. Właśnie w tym należy upatrywać przyczyn rynkowej porażki modelu. Szkoda, gdyż V8 ma naprawdę dużo zalet. Oprócz świetnej dynamiki limuzyna Audi zapewnia również doskonałe własności jezdne - układ quattro standardowo przenosi napęd na obie osie w stosunku 50:50, ale w razie potrzeby rozdział napędu się zmienia.
Zawieszenie to dobry kompromis między dynamiką a komfortem. Pochwalić trzeba również skuteczny układ hamulcowy. Uwaga - fabrycznie montowano specjalne dwuczęściowe tarcze hamulcowe, których żywotność wynosi ok. 100 tys. km. Obecnie dostępne są wyłącznie w ASO i kosztują kosmiczne pieniądze. Wyjściem z sytuacji może być przełożenie całego układu hamulcowego z pierwszej generacji Audi A8 - koszt porównywalny, ale późniejsza eksploatacja znacznie tańsza.
Pod maskę trafiały dwie jednostki V8: 3.6/250 i 4.2/280 KM. Polecamy tę drugą, która mimo mocy większej o zaledwie 30 KM zapewnia znacznie lepsze osiągi przy podobnym spalaniu (ok. 17-18 l/ 100 km). Znane są przypadki zerwania paska rozrządu, dlatego radzimy bezwzględnie przestrzegać interwałów jego wymiany (3.6 - 90 tys. km, 4.2 - 120 tys. km) i kontrolować poziom oleju. W autach po przebiegach rzędu 200 tys. km zdarzają się zużyte wałki rozrządu.
Polecamy skrzynię automatyczną, która dobrze pasuje do charakteru modelu i jest dość trwała. "Manuale" często niestety potrafią odmówić posłuszeństwa. Zastrzeżenia można mieć również do niskiej trwałości końcówek drążków kierowniczych i metalowo-gumowych elementów zawieszenia. Znalezienie części zamiennych może okazać się kłopotliwe. Odradzamy montowanie podzespołów z Audi 100 - są zbyt słabe.
Polecamy na Autoswiat.pl: Nie wiesz, jaki samochód kupić? My Ci doradzimy