Audi e-tron Sportback concept - przyszłość motoryzacji według Audi
Ma kilkaset diod, które komunikują się z otoczeniem i bardzo mocny napęd elektryczny z zasięgiem 500 km. Takie auto trafi do produkcji jeszcze przed rokiem 2020 i tym samym zelektryzuje motoryzacyjny świat.
Audi zaprezentowało w Szanghaju model e-tron Sportback concept, będący połączeniem samochodu sportowego i crossovera wysokiej klasy. Tak na marginesie, również inne marki grupy pokazały tego typu modele. Škoda zaprezentowała koncept Vision E, natomiast Volkswagen I.D. Crozz.
Audi e-tron to jednak zupełnie inna liga. Jest samochodem segmentu premium, więc ma rozwiązania, których nie znajdziemy w tańszych markach. Jednym z ciekawszych jest oświetlenie Matrix LED z przodu i z tyłu pojazdu oraz złożone z około 250 elementów diodowe światła na rogach pojazdu, które dzięki kombinacji diod, powierzchni z mikro zwierciadłami oraz złożonej technice sterowania, mogą wysyłać bardzo zróżnicowane sygnały do innych użytkowników drogi.
Światła Audi mogą wyświetlać na drodze również komunikaty dla kierowcy w postaci znaków i linii określających tor jazdy. Samochód komunikuje się z użytkownikiem jeszcze zanim ten wejdzie do środka.
Nie mniej nowoczesne od nadwozia jest wnętrze, które jest kombinacją ostro przeciętych krawędzi i dużych wyświetlaczy. Przed kierowcą, na tablicy wskaźników pokazywane są podstawowe informacje o samochodzie, to samo powtarza się na przedniej szybie. W centrum deski rozdzielczej mamy duży ekran nawigacji i multimediów, a pod nim, w miejscu gdzie tradycyjnie znajduje się panel sterowania klimatyzacją jest kolejny ekran. W nim umieszczono wszystkie funkcje systemu wentylacji i ustawień podstawowych auta – m.in. regulację foteli.
Mocny i wydajny napęd elektryczny
To co najciekawsze z punktu widzenia osoby interesującej się motoryzacją, to oczywiście napęd. Trzy silniki elektryczne – jeden z przodu i dwa z tyłu - generujące systemowo 320 kW mocy (435 KM) pozwalają rozpędzić auto w trybie boost (370 kW/503 KM) do prędkości 100 km/h w 4,5 s. Akumulator o pojemności 95 kWh daje ponad 500 km zasięgu wg. pomiarów zgodnych z cyklem NEDC.
Chłodzony cieczą akumulator litowo-jonowy jest zasadniczo ważnym elementem konstrukcyjnym, który wpływa na nisko umieszczony środek ciężkości. Zamontowano centralnie między osiami, pod przedziałem pasażerskim. Na przednią oś przypada 52 proc. masy auta, co daje prawie doskonałe wyważenie.
Ma ono ogromny wpływ na zachowanie samochodu na drodze, a w tym przypadku klient może liczyć na sportowe wręcz właściwości jezdne. E-tron Sportback nie tylko z nazwy, ale także samym wyglądem ma być autem dynamicznym. 23-calowe koła i nadwozie nieprzypominające już terenówki, ale wciąż zawieszone wysoko nad ziemią, to przyszłość elektrycznych modeli Audi. Wystarczy przypomnieć takie propozycje jak h-tron quattro concept, Q8 concept czy też e-tron quattro concept.
Długość e-trona Sportbacka to 4,9 m, szerokość 1,98 m i wysokość 1,53 m, przy rozstawie osi 2,93 m. Takie wymiary plasują model w segmencie D/E, czyli obok Audi A7 i tak też będzie pozycjonowany. Bagażnik pomimo sportowych kształtów nadwozia ma pojemność 550 litrów, a po złożeniu siedzeń 1450 litrów.
Pewnie zastanawiacie się, dlaczego Audi prezentuje tak zacny i zaawansowany technicznie samochód w Chinach, a nie w Europie czy też na niedawno zakończonym salonie samochodowym w Nowym Jorku. Odpowiedź jest zaskakująco prosta, a udzielił jej Dr Dietmar Voggenreiter, szef marketingu i sprzedaży Audi AG:
"Specjalnie pokazujemy Audi e-tron Sportback po raz pierwszy tutaj w Szanghaju, ponieważ Chiny to najważniejszy na świecie rynek samochodów elektrycznych. Dotyczy to zarówno infrastruktury, wspierania ich rozwoju, jak i zbytu. Już dziś istnieje tu blisko 150 tysięcy stacji ładowania, a do końca 2017 roku powstanie kolejnych 100 tysięcy. Jesteśmy dobrze przygotowani na ten olbrzymi skok rozwojowy. W kolejnych pięciu latach zaoferujemy w Chinach pięć modeli typu e-tron, w tym pojazdy napędzane wyłącznie z akumulatora, takie jak Audi e-tron Sportback, o zasięgach znacznie powyżej 500 km."
Samochodu możemy się spodziewać w produkcji w pomiędzy 2019-2020 rokiem. Rok wcześniej zadebiutuje produkcyjna wersja e-tron quattro. Sportback ma być jego sportową odmianą. W międzyczasie swój pojazd elektryczny nowej generacji powinien pokazać Volkswagen oraz Porsche, z którym firma Audi podjęła współpracę w zakresie wymiany technologii napędów, cyfryzacji pojazdu oraz platform.
Pozostaje tylko pytanie: czy te samochody odniosą sukces w Europie, czy prędzej w Chinach, które już są gotowe na elektromobilność? Przynajmniej pozostaje przeświadczenie, że to europejskie produkty zaleją Chiny, a nie chińskie Europę.