Audi chce być jak Tesla
Tesla może nie przynosi jeszcze zysków i ma problemy z zapewnieniem klientom samochodów, na które muszą czekać dosłownie latami, ale nie da się ukryć, że marka ta odniosła sukces. Teraz swoich sił przy produkcji aut elektrycznych chce spróbować Audi, którego szefowie są przekonani, że będą w stanie pokonać na tym polu Teslę.
Elon Musk, szef amerykańskiej marki, wpadł na genialny w swojej prostocie pomysł – zamiast oferować drogie miejskie auta na prąd, na które nie stać potencjalnych klientów, wybrał inną drogę. Zamiast tego stworzył samochody klasy premium, które i tak nie należą do najtańszych, dzięki czemu np. Tesla Model S nie jest droższa od konkurentów o podobnych osiągach. W ten sposób nowa firma uderzyła w marki, które od lat rządzą rynkiem premium. Musieliśmy trochę poczekać, ale teraz również one ruszą do elektrycznej ofensywy, a liderem tej szarży ma być Audi.
Marka z Ingolstadt w ostatnich latach przeżywa złote czasy i przynosi największe zyski w koncernie Volkswagena. Do 2020 roku w jej ofercie ma się pojawić kilka modeli o napędzie elektrycznym, które staną się konkurencją dla Tesli. Jeśli tylko Niemcom uda się dotrzymać słowa, a do tego ich samochody nie będą droższe od amerykańskich konkurentów, to mają sporą szansę na sukces. Są jednak tego świadomi.
– Kierowcy nie będą chcieli elektrycznych samochodów, jeśli będą mniejsze, brzydsze i droższe – stwierdził Stefan Niemand, inżynier odpowiedzialny w Audi za pojazdy elektryczne.
Audi swoją przewagę widzi w latach doświadczenia, których wyraźnie brakuje Tesli. Ważną sprawą może być też jakość. Choć amerykańskie samochody wykonane są dobrze, to sporo jednak brakuje im do niemieckich konkurentów, a w szczególności Audi, które w ostatnich latach uważane jest za wzorzec, jeśli chodzi o materiały i poziom wykonania wnętrz. Zatem połączenie parametrów Tesli z jakością, komfortem i poziomem wykonania znanych od lat samochodów klasy premium wydaje się dobrym przepisem na sukces. Czy uda się go zrealizować? Zobaczymy już w ciągu najbliższych lat.
Szymon Jasina