Audi A6 dla prezydenta
Zakup limuzyny marki audi A6 dla prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego za prawie 210 tys. zł to "brak umiaru" - uważa kielecki radny i lider miejskiego SLD Robert Siejka.
Nowa limuzyna - wyposażona m.in. w silnik o poj. 3 litrów i napęd na cztery koła - ma trafić od dealera do ratusza do 25 maja. Zakład obsługi Urzędu Miasta przy jej zakupie nie prowadził procedury przetargowej. Jak ujawnił dyrektor tego zakładu Zygmunt Mazur, skierowano do dziewięciu salonów samochodowych zapytanie o cenę i wybrano ofertę "najkorzystniejszą".
Tymczasem podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Kielcach polityk Sojuszu przypomniał, że przed pięcioma laty sam Lubawski krytykował wojewodę świętokrzyskiego Włodzimierza Wójcika (SLD) za kupno służbowej lancii dla Urzędu Wojewódzkiego za ponad 160 tys. zł.
Siejka zastrzegł, że nie neguje potrzeby wymiany taboru w kieleckim magistracie, lecz "zakup drogiej, luksusowej - zdaniem radnego - limuzyny świadczy, że prezydentowi Lubawskiemu po ostatnich wyborach brakuje umiaru w działaniu".
Mazur tłumaczy, że użytkowanie A6 będzie bardziej opłacalne niż lancii i skody superb - niewiele tańszych, ale o porównywalnej klasie.
Prezydent Lubawski przebywa od niedzieli służbowo w Izraelu. Jego bliscy współpracownicy - m.in. rzecznik prasowy - nie chcieli się wypowiedzieć dla PAP, dlaczego postanowiono zakupić do ratusza tak drogie auto.
Prezydent Kielc korzysta obecnie z 8-letniej lancii. Służbowym audi jeździ m.in. prezydent Krakowa - informuje zakład obsługi kieleckiego Urzędu Miasta.(PAP)