Samochody produkowane we Francji zwykły urzekać wysmakowaną linią nadwozia oraz nieszablonowymi rozwiązaniami technicznymi. W obu kategoriach przez lata brylował Citroen, jednak wszystko zapowiada, że już niedługo także auta z diamentem na masce będą wyróżniały się z tłumu...
W trakcie targów samochodowych we Frankfurcie trudno jest przeoczyć ozdobę stanowiska Renault , czyli nową Lagunę w efektownym nadwoziu coupe. W karoserii o długości 4,68 metra próżno szukać kątów prostych. Całość jest opływowa i sprawia bardzo dynamiczne wrażenie. Jak przystało na rasowy bolid, pokrywa silnika jest długa, tylna szyba opada pod ostrym kątem, zaś przedni i tylny zwis jest możliwie krótki.
Unoszonych drzwi bez ramek okiennych nie powstydziłby się niejeden supersamochód. Niestety śmiemy wątpić, czy trafią do seryjnej produkcji... Z pewnością nie znikną natomiast muskularne tylne błotniki.
Efektownie prezentują się również przednie światła. Do ich skonstruowania użyto wielu diód LED, których światło załamując się na odpowiednio ukształtowanych soczewkach rozświetla nawet największy mrok. Nad intensywnością oraz kątem padania snopa czuwa elektronika. W oparciu o diody powstały również przednie światła przeciwmgielne.
W stylistyce kabiny pasażerskiej można doszukać się nawiązań do wnętrza niedawno zaprezentowanej Laguny trzeciej generacji. Całość zaprojektowano jednak z większą finezją oraz materiałów, które nadały desce rozdzielczej wrażenia lekkości. Nowoczesne wnętrze można bez trudu zamienić w salę koncertową. Pomoże w tym nagłośnienie Bose składające się z 10 głośników. Dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń przewidziano atrakcję w postaci wyświetlaczy montowanych w oparciach przednich foteli. Dzięki nim zarówno oglądanie telewizji, filmów, jak i podłączenie konsoli do gier nie będzie niemożliwe.
Do napędu posłużą silniki opracowane we współpracy z Nissanem. Renault najprawdopodobniej położy nacisk na promocję trzylitrowego diesla V6 dCi. Motor rozwijający moc od 230 do 265 KM zadba o dynamiczną, a zarazem oszczędną jazdę. Co ważne, wyprzedzanie nie będzie stanowiło najmniejszego problemu, gdyż w najmocniejszej odmianie moment obrotowy wyniesie aż 550 Nm! Rozpędzanie ze startu stojącego do „setki” potrwa nie dłużej, niż 7 sekund, a prędkość maksymalna z pewnością będzie oscylowała wokół 250 km/h. W ofercie znajdzie się też benzynowe V6. Nie można wykluczyć, że podstawowa wersja otrzyma dwulitrowy silnik z turbodoładowaniem.
Napęd będzie przenoszony przez 6-biegowy automat. Jeżeli coupe otrzyma przekładnię z 5-drzwiowej wersji Laguny koneserzy ostrej jazdy będą mieli powody do narzekania na wolną pracę „automatu”. Nie każdemu przypadnie też do gustu napęd jedynie na przednią oś...
Podwozie z układem czterech skrętnych kół zostało opracowane we współpracy z Renault Sport, co ma zagwarantować niezwykle pewne prowadzenie w każdych warunkach, przy zachowaniu wciąż wysokiego komfortu jazdy.
Koncepcyjna wersja pojazdu została postawiona na 20-calowych felgach z oponami Michelin Pilot Sport w rozmiarze 245/35. Zapewne równie efektowne koła nie będą wyposażeniem seryjnym, ale jeżeli pojawią się na liście opcji z pewnością warto rozważyć ich zakup. Nie tylko uatrakcyjnią Lagunę Coupe, ale i zadbają o skuteczniejsze chłodzenie hamulców oraz doskonałą trakcję.
Renault nie ukrywa, że chce wprowadzić usportowioną wersję Laguny do oferty. Potencjalnym klientom pozostaje liczyć, by możliwie wiele z rozwiązań obecnych w rasowym concept-carze trafiło do wersji produkcyjnej...
Łukasz Szewczyk