"AS": Volkswagen nie zgadza się na zmianę w aucie Kubicy
Volkswagen zaprotestował przeciwko zmianom, jakie zostały zastosowane w rajdowym aucie Roberta Kubicy w sezonie 2013 - podaje hiszpański dziennik "AS". Niemiecki zespół nie zgadza się, by w przyszłym sezonie w Fordzie Fiesta WRC polskiego kierowcy łopatka zmiany biegów była umieszczona na kierownicy. Czyżby mistrzowski team z minionego sezonu tak bardzo obawiał się debiutanta?
W 2014 roku Kubica będzie startował Fordem Fiestą WRC obsługiwanym przez brytyjską ekipę M-Sport. Właśnie ten team był w tegorocznych mistrzostwach najgroźniejszym rywalem Volkswagena. Mistrzem świata bardzo pewnie został co prawda startujący w barwach niemieckiego producenta Francuz Sebastien Ogier, ale najdłużej walczył z nim lider M-Sportu Thierry Neuville.
Polski kierowca już w tym sezonie korzystał z udogodnienia w postaci łopatki zmiany biegów umieszczonej na kierownicy (dostał na nią zgodę od Międzynarodowej Federacji Samochodowej). Jednak jako zawodnik startujący autem typu RRC nie stanowił zagrożenia dla takich stajni jak Volkswagen. Teraz, po przesiadce do samochodu WRC, sytuacja się zmieniła.
Jak donosi hiszpański dziennik "AS" najlepszy zespół mistrzostw tego roku postanowił oprotestować zmiany w aucie Kubicy, które na sezon 2014 zostaną wprowadzone w jego Fordzie Fiesta.
"Wygląda na to, że Volkswagen wysłał pismo do Międzynarodowej Federacji Samochodowej żądając zakazania Polakowi startów autem z łopatką zmiany biegów umieszczoną na kierownicy. To rozwiązanie zabronione przez regulamin, ale koniecznie Kubicy z powodu poważnych urazów prawej ręki" - napisał dziennikarz "ASa" Pipo Lopez.
Dodajmy, że łopatka zmiany biegów na kierownicy zamiast tradycyjnej dźwigni w przypadku Polaka nie daje żadnych korzyści. Jest bowiem wyposażona w specjalny system spowalniający, który ma niwelować przewagę wynikającą z tego rozwiązania.
Jeśli informacje Hiszpanów się potwierdzą, pozostanie mieć nadzieję, że FIA nie wycofa zgody, którą wydała pod koniec 2012 roku. Są na to duże szanse, ponieważ światowa federacja z reguły odrzuca skierowane do niej protesty.
Potwierdzenie doniesień "ASa" oznaczałoby również wizerunkowy strzał w kolano dla Volkswagena. Protest w sprawie stosowania systemu, który nie daje Kubicy żadnej korzyści a jest konieczny ze względu na jego limity nie przystaje mistrzowskiej ekipie. Z drugiej strony takie działanie niemieckiego producenta świadczyłoby, jak bardzo obawiają się polskiego debiutanta. W końcu sezon 2014 będzie dla Kubicy pierwszym spędzonym za kierownicą auta WRC.