Angielscy fani zachwycają się Kubicą
Nie wszyscy brytyjscy fani są zainteresowani tylko talentem Lewisa Hamiltona. Na stronach www.topgear.com odbyła się bardzo ciekawa dyskusja na temat umiejętności Roberta Kubicy. Nie brakuje opinii, że regularne, optymalne tempo oraz bezbłędna jazda, jakie Polak zaprezentował w Malezji, cechują najlepszych zawodników w historii Formuły 1.
"Pokażę wam trochę cyferek. Zobaczcie czasy okrążeń Roberta Kubicy z pierwszej fazy Grand Prix Malezji. To polski kierowca i jeden z najlepszych zawodników, jakich widział ten sport. Prowadzi bardzo mocny i skomplikowany bolid, który z każdym okrążeniem robi się lżejszy, wypalając paliwo. Zawodnik ma milion okazji do popełnienia błędu, ale on zdaje się nie popełniać żadnych. Naciska na tyle, na ile pozwala jego auto, osiągając jego absolutne limity z niewiarygodną regularnością i prędkością. Szybciej jechać już się nie dało! My, zwykli śmiertelnicy nie moglibyśmy wykonać takiej roboty. Aż chce mi się płakać" - zachwycał się Bill Thomas, zakładając wątek pt. Polished performance (gra słów "polish", czyli "polski" oraz "polished", czyli "wypolerowany, czysty" oraz "performance" - "występ", a w tym przypadku "prędkość").
"Wstawcie Kubicę do bolidu Ferrari i będziemy mieli nowego Michaela Schumachera" - skomentował analizę Ash. "Fajnie byłoby śledzić jego jazdę nakładając czasy na mapę toru. Założę się, że tor jazdy w zakrętach za każdym okrążeniem różni się co najwyżej o parę cali" - czytamy w wypowiedzi Grahama Pottera.
Znalazło także się kilku krytyków - wśród nich Lars, który zaznaczył jak duża była punktowa strata Kubicy do Heidfelda pod koniec zeszłego sezonu. "Nawet nie masz pojęcia jak bardzo się mylisz. Robert był wolniejszy od Nicka głównie z powodu całkowicie bezmózgiej strategii BMW" - bronił Polaka Martin. "Bardzo chciałbym zobaczyć go w jeszcze lepszym bolidzie, choć dotychczas na swój samochód też nie ma się co skarżyć. Myślę, że zostanie w tym sporcie na wiele lat" - podsumował jimmyd.
_ Więcej w "Przeglądzie Sportowym" _