Wielu miłośnikom czterech kółek Stany Zjednoczone wydawały się motoryzacyjnym rajem, gdzie po drogach poruszają się nowe samochody z potężnymi silnikami. Nic bardziej mylnego. Średnia wieku samochodu w USA jest zbliżona do tego, który jest w Polsce.
Kierowcy w USA jeżdżą coraz starszymi samochodami - wynika z danych Amerykańskiego Klubu Automobilowego (AAA). Średni wiek pojazdu wzrósł do 11 lat. Amerykanie oszczędzają też na naprawie aut i na drogach przybywa pojazdów w złym stanie technicznym.
Według danych AAA jedna czwarta ankietowanych kierowców przyznała, że z powodu oszczędności w ciągu 12 miesięcy nie przeprowadziła dodatkowych napraw samochodu. Dotyczy to głównie właścicieli starszych pojazdów już po gwarancji.
- 25 proc. amerykańskich kierowców przyznało, że nie dba o stan techniczny swoich aut, bo nie stać ich na koszty naprawy - podkreślił rzecznik prasowy waszyngtońskiego oddziału AAA John Townsend.
Stare akumulatory, a także opony, które wymagają wymiany, to najczęstsze problemy, z którymi Amerykanie zwracają się do pomocy drogowej.
tb/