Alonso zaszkodziłby Ferrari?
- Chcę jeździć najlepszym bolidem, a takim jest Ferrari - mówił niedawno Fernando Alonso. Ale czy Ferrari chce Alonso? Prezydent włoskiego zespołu twierdzi, że nie, gdyż taki transfer mógłby zaszkodzić jego ekipie.
- Ja chcę dwóch równych kierowców, którzy potrafią współpracować - dodał di Montezemolo. Trudno odmówić mu racji. Alonso z pewnością nie zgodziłby się w Ferrari na rolę drugiego kierowcy, a jak kończy się walka o mistrzostwo pomiędzy kolegami z jednego teamu pokazał przykład Ayrtona Senny i Alaina Prosta, którzy potrafili nawzajem eliminować się z wyścigów. Takiego widoku prezydent Ferrari najwyraźniej wolałby uniknąć.
_ GW _