Alonso puszczają nerwy
Im bliżej przedostatniej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1, tym bardziej nerwowy staje się obrońca tytułu Fernando Alonso. Grand Prix Japonii już w niedzielę rano polskiego czasu.
We wtorek Hiszpan postawił publicznie zarzuty wobec szefostwa swojego teamu, Renault, a zaatakował... kolegę z teamu Giancarlo Fisichellę oraz dostarczającą opony firmę Michelin.
– Dlaczego Fisichella mnie wyprzedzał podczas wyścigu? Jakoś nie wydaje mi się, żeby w sytuacji walki mojej z Schumacherem Massa wyprzedzał tak „Schumiego” (obaj są zawodnikami Ferrari – red.)! – mówił zdenerwowany Hiszpan. – A Michelin mógłby wreszcie przygotować coś lepszego – opony, które naprawdę dałyby nam szansę w walce z jeżdżącym na Bridgestone’ach Ferrari – wyrażał swoje pretensje Alonso.
_ rel="nofollow">Więcej w "Życiu Warszawy" _Więcej w "Życiu Warszawy"