Alonso nie docenia sukcesu Piqueta
Fernando Alonso do Grand Prix Niemiec startował z dobrej czwartej pozycji, ale w wyścigu pojechał słabo i dojechał do mety jako jedenasty. Sensacyjne drugie miejsce zajął jego kolega z teamu Renault Nelsinho Piquet. Dwukrotny mistrz świata nie docenia jednak sukcesu młodego Brazylijczyka.
Szef Renault Flavio Briatore wychwalał Piqueta pod niebiosa. Przyznał też, że samochód bezpieczeństwa pojawił się na torze w idealnym dla niego momencie i uczynił strategię na jeden pit stop niezwykle korzystną.
Alonso nie podziela opinii swojego szefa. Hiszpan powiedział dziennikowi "Diario AS", że Piquet po prostu miał szczęście. "To był kiepski weekend dla Nelsinho, aż tu nagle na tor wjechał samochód bezpieczeństwa i to na najlepszym z możliwych okrążeń jeśli chodzi o jego strategię. I znalazł się na podium. To jest właśnie loteria związana z Safety Carem" - powiedział Fernando Alonso.
_ WOY _