Alonso: Kubica będzie mistrzem świata
Zaledwie rok trwała przygoda Fernando Alonso z jego "wymarzonym" zespołem McLarena. Teraz Hiszpan powraca do Renault, z którego odchodził jako dwukrotny mistrz świata. Czy może liczyć na kolejny tytuł?
Robert Kubica jest pana dobrym kolegą. Jaki sezon prognozuje pan dla Polaka?
Poprzedni rok był dla niego ciężki i sądzę, że podobnie będzie w tym sezonie. Nowy bolid BMW nie jest chyba tak szybki, jak im się zdawało. Roberta znam bardzo dobrze i pamiętam go jeszcze z czasów kartingu. Dla mnie to najlepszy kierowca w Formule 1 i prędzej czy później zostanie mistrzem świata.
A Lewis Hamilton?
Nie powiem nic więcej, poza tym, co już wcześniej powiedziałem. Jest bardzo utalentowany. Zaskoczył wszystkich i już w swoim pierwszym sezonie walczył o mistrzostwo świata. To tyle. (…)
Czy liczy pan, że Renault będzie tak szybkie, jak wtedy, gdy przechodził pan do McLarena? W zeszłym sezonie te bolidy były wolne.
Tak i wciąż mamy pewne problemy. Są rzeczy, które należy poprawić. Mamy jednak cały miesiąc na to, aby to zrobić. Nie wiem, czy przed pierwszym wyścigiem w Melbourne zdążymy dogonić Ferrari i McLarena, ale jeśli nie, to mam nadzieję, że szybko odrobimy stratę w trakcie sezonu. Takie są moje oczekiwania na ten rok. Chcę, abyśmy podgonili czołowe ekipy, które obecnie są jeszcze poza naszym zasięgiem.
Pana szef twierdzi, że chcecie walczyć o miejsca na podium i od czasu do czasu o zwycięstwa. Czy panu to wystarcza?
Zawsze chcę więcej. Mam wysokie oczekiwania, ponieważ moim celem zawsze jest zdobycie mistrzostwa świata. Zgadzam się jednak z Flavio. Musimy być realistami, a w zeszłym roku bolidy Renault były około sekundę wolniejsze od samochodów czołówki. Ciężko będzie odrobić tak dużą stratę w dwa miesiące. Jeśli więc będziemy walczyli o podium i wygramy tylko kilka wyścigów, to w tej chwili będzie to spełnienie naszych marzeń.
_ Więcej w Przeglądzie Sportowym _