Alonso jednak w Ferrari?
Media spekulowały, że Alonso wybrał się do szwajcarskiej miejscowości Lugano, którą od Maranello dzieli 300 km., aby poszukać dla siebie nowego domu i mieć tym samym bliżej do siedziby Ferrari. Hiszpan jednak zdementował te doniesienia. "To prawda, że byłem w pobliżu Włoch, ale jedynie na wakacjach. Poza tym nie szukałem domu tylko jakiegoś hotelu" - wyjaśnił kierowca Renault.
"Jeszcze nie wiem w jakim zespole będę jeździł w następnym sezonie. Jedno jest pewne. Zrobię to co będzie dobre dla mojej kariery" - powiedział Alonso.
_ MR _