Alex Zanardi ponownie pojechał bolidem F1
"To było fantastyczne. Kiedy zamknąłem kask emocje były ogromne. Jazda takim bolidem to czysta przyjemność" - powiedział szczęśliwy Zanardi.
"To wspaniały dzień. Bardzo się cieszę, że mogliśmy pomóc" - przyznał szef BMW Motorsports Mario Theissen, którego po jeździe wyściskał włoski kierowca.
Na najszybszym okrążeniu Zanardi uzyskał czas 1.21,6. Po ostatnim okrążenie powiedział mechanikom, że musi zejść poniżej minuty i 20 sekund. Dostanie taką szansę w drugiej części sobotnich testów.
"Wszystko pracowało doskonale - jak w szwajcarskim zegarku. Żałuję tylko, że nie mogę jechać tak szybko jak bym chciał - w bolidzie jest mi trochę niewygodnie" - ocenił Włoch.
Za największy problem Zanardi uznał konieczność prowadzenia superszybkiego bolidu jedną ręką. Lewa obsługuje bowiem przepustnicę.
Włoch podczas wyścigu mistrzostw CART w 2001 roku na torze Lausitzring we wschodnich Niemczech stracił panowanie nad autem i zderzył się przy dużej prędkości z innym bolidem. Ciężko ranny kierowca przez wiele dni walczył o życie. Lekarze musieli mu jednak amputować obie nogi. W 2003 roku powrócił do sportu samochodowego, uczestnicząc za kierownicą BMW w mistrzostwach samochodów turystycznych, które od 2005 roku mają status mistrzostw świata w tej kategorii. W sezonie 2006 zajął w mistrzostwach 11. miejsce.
Zanardi ścigał się w wyścigach F1 od 1991 do 1993 roku, w zespołach Jordan, Minardi i Lotus i w 1999 roku, w ekipie Williamsa. Nie zrobił wielkiej kariery, natomiast w serii CART jest rekordzistą między innymi w liczbie punktów wywalczonych w sezonie (285 w 1998 roku).