Agresywna postawa kierowców przyczyną wielu wypadków
Niehumanistyczna, agresywna postawa wielu kierowców, wynikająca z odizolowania podczas jazdy samochodem od innych użytkowników dróg, jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków - mówił w sobotę na Jasnej Górze metropolita warmiński, arcybiskup Wojciech Ziemba.
W kazaniu podczas mszy odprawionej dla ok. trzech tysięcy uczestników corocznej pielgrzymki kierowców do jasnogórskiego sanktuarium, abp Ziemba podkreślił, że większości kierowców - drugi pojazd często jawi się jako konkurent, wróg na drodze.
"Nie ma wzajemnej komunikacji - jest ogromny tłok na drogach, a faktycznie każdy jest sam zamknięty dla siebie i istnieje ogromne niebezpieczeństwo tego braku otwarcia się na drugiego człowieka. Ten fakt (...) jest najczęstszą przyczyną wypadków, bo tam, gdzie człowiek próbuje zdobyć więcej praw dla siebie, gdzie nie liczy się z drugim człowiekiem, zderzają się interesy i są ofiary" - mówił metropolita warmiński.
Jako najważniejsze przesłanie dla pielgrzymujących na Jasną Górę kierowców, abp Ziemba wskazał, "by w tym ogromnym tłumie, tłoku, przed światłami, na skrzyżowaniu, spiesząc się - żeby uczyć się dostrzegania za szybą, za blachą, za ścianą pojazdu drugiego człowieka"
Podczas sobotniej mszy w Kaplicy Matki Bożej pielgrzymi - wśród nich kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc i motocykliści Jacek Czachor i Marek Dąbrowski - modlili się za kierowców, a także osoby pracujące dla ich bezpiecznej podróży oraz pomagające w razie wypadków: policjantów, drogowców, strażaków i ratowników pogotowia.
Pątnicy przygotowali przekazany klasztorowi przez Hołowczyca dar - ornat ze św. Krzysztofem - jako podziękowanie za opiekę i prośbę o błogosławieństwo. Policjanci drogówki przywieźli dla sanktuarium świece za ofiary wypadków samochodowych; przypomnieli, że w zeszłym w Polsce zdarzyło się blisko 50 tys. takich zdarzeń, w których zginęło 5 tys. osób, a ponad 60 tys. zostało rannych.
Podczas pielgrzymkowych uroczystości abp Ziemba odczytał akt zawierzenia kierowców Matce Bożej, po mszy poświęcił też pojazdy ustawione na parkingach wokół klasztoru. Na zakończenie na jasnogórskich wałach odprawiono nabożeństwo drogi krzyżowej w intencji ofiar wypadków - między kolejnymi stacjami pielgrzymi nieśli zapalone świece. (PAP)