Trwa ładowanie...
15-01-2014 07:46

Adam Małysz: czuję ogromne zmęczenie

Adam Małysz: czuję ogromne zmęczenieŹródło: PAP/EPA
d1jd7t2
d1jd7t2

Adam Małysz ocenił, że we wtorek organizatorzy Rajdu Dakar mocno "dali popalić", a po dziewiątym etapie czuje ogromne zmęczenie. Przyznał też, że na trasie odcinka specjalnego długości 422 km z Calamy do Iquique w Chile było momentami stroma i niebezpieczna.

Piaszczyste wydmy, bardzo stromy, 30-procentowy zjazd i fale Oceanu Spokojnego. Dziewiąty etap najtrudniejszego rajdu terenowego był pomyślny dla kierowców Poland National Team. Małysz z Rafałem Martonem zajęli szóste miejsce, Krzysztof Hołowczyc z Rosjaninem Konstantynem Żylcowem - siódme, Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem - 10., a Martin Kaczmarski z Portugalczykiem Filipe Palmeiro - 13.

Zróżnicowana trasa odcinka umożliwiała sprawdzenie umiejętności kierowców i ich pilotów w każdej sytuacji. Zawodnicy zmagali się również ze sporymi różnicami wysokości - startowali z 3000 m n.p.m., zaś trzeci punkt pomiaru czasu był aż o 2000 m niżej. Załogi zjechały z gór w kierunku wybrzeża, by wreszcie dotrzeć do plaży w Iquique, tuż nad ocean.

- Ten odcinek był bardzo ciężki. Na początku - dużo kamieni i trudna trasa w górach, zaś na koniec - wydmy. Zjazd na metę był bardziej widowiskowy i nie był nam straszny, ponieważ jechaliśmy tędy po raz trzeci. Na pewno robił fajne wrażenie. Mam w pamięci kilka gorszych miejsc, choć momentami było stromo i niebezpiecznie. Organizatorzy mocno +dali popalić+, a ja odczuwam ogromne zmęczenie. Ale taki jest Dakar - skomentował Małysz.

d1jd7t2

Mimo utraty sił załoga Orlen Teamu zaliczyła etap do udanych.

- Dziś jechało nam się bardzo dobrze. Mieliśmy też trochę szczęścia, bo nie złapaliśmy ani jednej gumy. Pokonywaliśmy kilometry w odpowiednim tempie, może na wydmach trochę wolniejszym, ale przynajmniej ani razu się nie zakopaliśmy - dodał medalista olimpijski i mistrzostw świata w skokach narciarskich.

W środę trasa 10. odcinka została podzielona na dwie części o zupełnie odmiennej charakterystyce. Celem jest oddalona od Iquique o 631 km Antofagasta. Pierwsza część to zejście do wybrzeża Pacyfiku i jazda po głębokich wydmach, gdzie załogi poczują przedsmak pustyni Atakama. W drugiej, nieopodal terenów pobliskiej kopalni, zawodnicy będą musieli poradzić sobie z odcinkami pełnymi wszechobecnego pyłu fesh-fesh.

Tegoroczny Dakar zakończy się w sobotę 13. etapem z La Sereny do Valparaiso.

Klasyfikacja samochodów na dziewiątym etapie Calama-Iquique (Chile), OS 422 km:

  1. Stephane Peterhansel, Jean Paul Cottret (Francja) Mini 4:17.53
  2. Nasser Al-Attiyah (Katar), Lucas Cruz (Hiszpania) Mini strata 2.17
  3. Nani Roma (Hiszpania), Michel Perin (Francja) Mini 11.36 ...
  4. Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota Hilux 41.33
  5. Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantyn Żylcow (Rosja) Mini 42.17
  6. Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota Hilux 45.15
  7. Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 50.36

Po dziewięciu etapach:

  1. Nani Roma (Hiszpania), Michel Perin (Francja) Mini All4 Racing 34:15.37
  2. Stephane Peterhansel, Jean Paul Cottret (Francja) Mini strata 12.10
  3. Orlando Terranova (Argentyna), Paulo Fiuza (Portugalia) Mini 54.33 ...
  4. Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantyn Żylcow (Rosja) Mini 3:00.03
  5. Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota 3:20.47
  6. Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota 3:57.32
  7. Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 4:54.33
d1jd7t2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1jd7t2
Więcej tematów