ADAC: Test opon letnich
Temperatury za oknami już zaczynają dawać znać, że do końca zimy już bliżej niż dalej. Czas zatem pomyśleć o oponach letnich. Niemiecki automobilklub ADAC przetestował niedawno kilka z nich, w popularnych rozmiarze 195/65 R15 i indeksie prędkości V, czyli do 240 km/h.
To że po zimie nadchodzi wiosna, jest pewne jak to, że po nocy nastaje dzień. Trzymając się dalej tego schematu pewne jest więc zatem to, że za niespełna dwa miesiące kierowcy tłumnie udadzą się do zakładów wulkanizacyjnych, by ściągnąć z kół opony zimowe i założyć letnie odpowiedniki. Niemiecki automobilklub ADAC jak co roku postanowił przetestować serię pneumatyków przeznaczonych do jazdy w cieplejsze pory roku. Tym razem eksperci postanowili przypatrzeć się gumom o bardzo uniwersalnym rozmiarze 195/65 R15. Na takich oponach jeździ ogromna część aut z segmentu B, C, a nawet pokaźna grupa samochodów klasy średniej.
W teście oponiarskim wzięło udział 16 produktów. Do łącznej oceny uwzględniono następujące kryteria: jazda po suchej nawierzchni, jazda po mokrej nawierzchni, hałas, wpływa na spalanie i zużycie. Już tradycyjnie grupa opon jest bardzo zróżnicowana pod kątem ceny, prestiżu firmy czy regionu pochodzenia. Jednym zdaniem - dla każdego coś miłego. Choć w zasadzie dla producentów trzech typów opon wyniki ADAC wcale nie powinni być wesołe.
Zdaniem niemieckich ekspertów na sukces rynkowy nie powinny liczyć modele: Sava Intensa HP, Point S Summerstar 2 (ocena: wystarczająca)i chiński Chengshan CSR66 (ocena: wadliwa). Wszystkie zawiodły na testach przeprowadzonych na mokrej nawierzchni. Dodatkowo okazały się bardzo głośne podczas jazdy. Chengshan CSR66 na swoją obronę może pochwalić się jedynie największą żywotnością ze wszystkich 16 przetestowanych opon. Niska jakość ma oczywiście odzwierciedlenie w korzystniejszej cenie, na tle pozostałych opon.
Kolejne sześć pneumatyków uzyskało notę "zadowalającą". W tej grupie znalazły się opony, które pod wątpliwość poddają obowiązujące wśród kierowców stereotypy. Przede wszystkim dlatego, że w tej grupie znalazły się opony markowych producentów, powszechnie uznawanych za liderów rynku oponiarskiego, które okazały się nieco gorsze od tańszych i mniej znanych konkurentów.
Począwszy od uzyskania najlepszego wyniku są to: Michelin Energy Saver, Firestone TZ300, Pirelli Cinturato P1, Hankook KinERGY Eco K425, Goodyear EfficientGrip i Falken ZIEX ZE912. Wszystkie jak jeden mąż, choć ze zdecydowanie mniejszym skutkiem niż wspomniane wcześniej przegrane opony, wykazały słabe strony podczas jazdy na mokrej nawierzchni i charakteryzowały się intensywnie docierającym do uszu szumem.
Przejdźmy teraz do czołowej siódemki, która w teście ADAC uzyskała najwyższą notę. Są to kolejno: Vredestein Sportrac 3V - zwycięzca testu, Bridgestone Ecopia EP 150, Nokian V, Maloya Lugano, Continental ContiPremium Contact 2, Dunlop SP Sport Fastresponse oraz Semperit Speed-Life. Na szczególną pochwałę zasługują zwłaszcza modele firm Vredestein, Maloya i Semperit, które są jednymi z najtańszych opon na rynku. Dodatkowo dwie pierwsze wyróżnia bardzo długa żywotność. Modele Bridgestone, Continental i Dunlop wykazały się z kolei w tej grupie najniższym wpływem na zwiększenie spalania samochodu.
lop/