| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1381/92x-01.jpg',600,455) ) |
| --- | Już w połowie przyszłego roku na amerykańskim i kanadyjskim rynku zadebiutuje Saab 9-2X. Będzie najtańszym, bo kosztującym około 25 tys dolarów, a więc może i najbardziej masowym modelem tej szwedzkiej marki sprzedawanym za wielka wodą. Czy wspólne dzieło skupionych w stajni General Motors: Saab Automobile i Fuji Heavy Industries Ltd to jeszcze Saab, czy już Subaru?
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1381/92x-03.jpg',600,375) ) |
| --- | Model 9-2X ma być uzupełnieniem oferty Saaba o sportowe auto kompaktowe klasy premium. Zdarza się, że szacowne firmy opracowują mniejsze i tańsze modele, by ich masową sprzedażą zdyskontować wartości wypracowane lepszymi i droższymi modelami. W przypadku 9-2X jest zupełnie inaczej, bo model ten ma walory nowe dla całej gamy Saaba. Ot, choćby napęd na cztery koła, którego ta szwedzka marka się jeszcze dotychczas nie dopracowała. Parametry też skłaniają do poważnego potraktowania tego kompaktu. Dostępne będą dwie wersje silnikowe: 9-2X Aero o mocy 227 KM i 9-2X Linear o mocy 165 KM. Mniejsza i silniejsza jednostka typu boxer osiąga moc maksymalną przy 6 tys obr/min i maksymalny moment obrotowy 294 Nm przy 4 tys obr/min. Słabsza osiąga swoje 165 KM przy 5,5 tys obr/min, zaś moment 225 Nm przy 4 tys obr/min. Oba silniki współpracują z pięciobiegowa manualną skrzynią biegów, lub montowanym opcjonalnie automatem. Wyświetl dane techniczne Saaba 92X )
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1381/92x-05.jpg',600,446) ) |
| --- | Komunikat prasowy Saaba pełen jest uniesienia i tryumfu, jak to sławetna szwedzka marka dynamicznie rozbudowuje gamę swych modeli, jak prężnie się rozwija, jak to pierwszy raz oferować będzie napęd na 4 koła i silnik typu boxer (szczególnie ceniony w autach sportowych, gdyż z racji przeciwsobnego układu cylindrów silnik ma niżej umieszczony środek ciężkości). Trochę szkoda, że nie ma ani zaś jednego słówka o Fuji Heavy Industries, producenta Subaru, który 9-2X opracował i który będzie go produkować w swej fabryce w Japonii. Wymuszona przez GM współpraca pomiędzy obiema podległymi markami: Saabem i Subaru nie jest z pewnością złym pomysłem. Technika i jakość produktów Subaru ujmy Saabowi nie przynoszą, a są i tacy, którzy wyżej cenią markę Subaru, niż Saab. Jeśli coś budzi obiekcje, to ten nachalny marketing, który bez szacunku dla IX. Przykazania nagina rzeczywistość do granic absurdu. Silnik Boxer, napęd na cztery koła, produkcja w Japonii, czy choćby sam wygląd (Zobacz galerię 9-2X)
– przecież to Subaru Impreza, któremu poprzyklejano znaczki Saaba, by lepiej sprzedawał się w zesnobowanej na Europę Ameryce. Już nawet nie zadano sobie trudu, by zadbać o rekwizyty, choćby gniazdo rozrusznika, które Saaby tradycyjnie lokują w środkowej konsoli, a 9-2X ma, tak jak i inne Subaru, przy kolumnie kierownicy.
9-2X Będzie z pewnością autem udanym, a pewność ową piszący te słowa czerpie z zaufania do marki Subaru, modelu zaś Impreza w szczególności. Niesmak jednak pozostawia ta cała błazenada, która pozbawia złudzeń ostatnich naiwnych wierzących w jakieś szczególne cechy, właściwości, czy specyfikę poszczególnych marek.