63. Rajd Polski: spalił się samochód Hołowczyca
W sobotę rano na trasie pierwszego odcinka specjalnego 63. Rajdu Polski zapaliło się i doszczętnie spłonęło Subaru Impreza prowadzone przez Krzysztofa Hołowczyca. Kierowcy i pilotowi Łukaszowi Kurzei nic się nie stało. Załoga wycofała się z rajdu.
Pierwszy odcinek specjalny Juchy o długości 25,1 km wygrał Michał Sołowow (Mitsubishi Lancer) i został liderem w klasyfikacji generalnej.
"Kibice powiedzieli nam potem, że już wcześniej było widać płomienie wydobywające się spod auta. Szkoda, bo to piękny rajd i można było tyle fajnych odcinków pojechać" - powiedział rozgoryczony Hołowczyc.