|
|
| --- |
Na importerów tanich pojazdów zza zachodniej granicy czeka nie lada atrakcja... Firma MTM, jeden z najbardziej cenionych tunerów oferuje swoje auto pokazowe za mniej niż połowę wartości nowego egzemplarza! Niemiecki zakład w kilkumiesięcznych odstępach czasu prezentuje szerszej publiczności efektowne maszyny, mające utwierdzić potencjalnych nabywców o możliwościach firmy. Najbardziej znanym projektem jest Audi TT Bimoto z dwoma silnikami. Dla spragnionych mniej ekstremalnych wrażeń przygotowano Audi S4 Clubsport, które obecnie czeka na nowego właściciela...
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Pierwszy rzut oka na karoserię oklejoną barwami producentów akcesoriów motoryzacyjnych daje do zrozumienia, że auto nie należy do słabeuszy... Już seryjnemu S4 udawało się łączyć nieprzeciętną dynamikę komfortu z dużą dozą komfortu. Silnik V8 pod maską pozwalał rozpędzić się do "setki" w mniej niż 6 sekund, a doskonale zestrojone zawieszenie dobrze sprawdzało się na krętych drogach. Jednak nawet ten samochód krył w sobie wiele rezerw, które bez skrupułów wykorzystał niemiecki tuner.
Poprawki rozpoczęto we wnętrzu. Komfortowe, obszyte szlachetnymi gatunkami skór fotele zastąpiono twardymi, ale idealnie trzymającymi podczas jazdy siedzeniami kubełkowymi Recaro. Zostały zestawione z 4-punktowymi pasami bezpieczeństwa. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10522/audi-s4-mtm-04.jpeg',550,493) ) |
| --- | W założeniu projektantów samochód miał być wilkiem w owczej skórze. Jednak by mógł nawiązać skuteczną walkę z Porsche, konieczna okazała się dieta. Z wnętrza usunięto tylną kanapę oraz część wyposażenia. Na miejscu pozostała jednak automatyczna klimatyzacja oraz system nawigacji satelitarnej. Aby zintensyfikować wrażenie prowadzenia wyczynowego bolidu zadbano, by w kabinie pojawiła się klatka bezpieczeństwa. Dosyć rozbudowana konstrukcja poprawia odporność karoserii przede wszystkim na uderzenia boczne oraz dachowania. Podczas codziennej jazdy ważniejsza okaże się jednak zwiększona precyzja pokonywania zakrętów, którą Audi zawdzięcza poprawionej sztywności nadwozia. Smaczkiem nawiązującym do sportu motorowego jest duża gaśnica zamontowana na miejscu tylnych foteli. Zazwyczaj skrzętnie skrywany element stał się w tym wypadku niecodziennym ozdobnikiem.
S4 opuszczające fabrykę emanuje dynamiką i mocą. Audi po kuracji w firmie MTM zdaje się mówić - "lepiej się ze mną nie próbuj"... W przedniej masce znalazło się miejsce dla dużych otworów poprawiających chłodzenie silnika. Pokrywę wykonano z - powszechnie stosowanego w motorsporcie - karbonu. Błotniki zostały poszerzone o kilka centymetrów, aby były w stanie pomieścić potężne koła. O ile przedni zderzak, z dyfuzorem i powiększonymi wlotami powietrza nie wzbudzi żywego zainteresowania w dobie ekstremalnego tuningu, | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10522/audi-s4-mtm-08.jpeg',550,365) ) |
| --- | tak tylny - z 4 końcówkami układu wydechowego - zrobi wrażenie na większości obserwatorów...
Jak przystało na sportowe Audi, także i prezentowany bolid może poszczycić się znakomitym układem przeniesienia napędu Quattro. Gwarantuje sprawne rozpędzanie - na przyczepnej, jak i śliskiej nawierzchni - oraz zwiększa bezpieczeństwo podczas dynamicznego pokonywania zakrętów. Sprawnie działające podzespoły sprawiają, że bolid nie jest ani podsterowny, ani nadsterowny.
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Audi S4 wyposażano w silnik o pojemności 4.2 litra. 8 cylindrów produkowało 344 KM, gwarantując ponadprzeciętne osiągi. Doświadczenie MTM w tuningu jednostek koncernu VW pozwoliło wycisnąć jeszcze więcej mocy - po odpowiednim ustawieniu elektroniki sterującej z motoru można wycisnąć nawet 500 KM! Modyfikacje rozpoczęto od zamontowania wydajnego kompresora. Dzięki niemu, moment obrotowy ma imponujące wartości już od niskich obrotów, co zapewnia wysoką elastyczność. Jego wartość znacznie góruje nad serią. 580 Nm zamiast 410 to najlepszy argument przemawiający za montażem kompresora. Poza nim, zmianom poddano układ rozrządu oraz dolotowy. Oczywiście nie zapomniano też o usprawnieniu wydechu. Spaliny są oczyszczane przez metalowy, sportowy katalizator, po czym trafiają do rur o zwiększonej średnicy, a następnie w postaci rasowego grzmotu opuszczają cztery, chromowane końcówki wydechu. Efekt zmian odczuwa się po zwolnieniu pedału sprzęgła 6-biegowej przekładni. Już w 4.1 sekundy później S4 Clubsport pędzi 100
km/h. Komu mało, może poczekać niecałe 16 sekund - srebrno-czerwony bolid przekroczy wówczas 200 km/h. Dla maniaków prędkości z pewnością będzie ważne, że produkt MTM jest w stanie rozpędzić się do magicznego wskazania rozpoczynającego się od cyfry "3"...
Żeby równie dynamiczna jazda była bezpieczna, duże zmiany dotknęły zawieszenie. Seryjne elementy resorujące zastąpiono gwintowanym zawieszeniem, które pozwala na regulację prześwitu i twardości. Przy osiągach samochodu nie mniej ważne będzie również zmniejszenie do minimum pochyłów na zakrętach. W MTM S4 Clubsport wszystko pozostaje pod kontrolą nawet podczas szaleńczych pogoni górskimi serpentynami. W trudnych warunkach nie skapitulują także hamulce. W tej kategorii MTM poszło na całość... Z przodu zamontowano olbrzymie, wentylowane tarcze o średnicy 380 mm, zaś z tyłu pojawiły się elementy o rozmiarze 320 mm, które z powodzeniem wystarczyłyby do spowalniania przednich kół najmocniejszych aut kompaktowych... Temperament silnika Audi jest więc trzymany w niezłomnych ryzach. Dodatkowe skrócenie drogi hamowania zapewniają potężne koła. Alufelgi o średnicy 19 cali ubrano w opony o szerokości 275 mm i profilu zaledwie 30! Polskie szosy rozprawiłby się z nimi w mgnieniu oka...
następne » Unikalne pojazdy zazwyczaj wiążą się z wielkimi wydatkami - zarówno przy zakupie, jak i podczas późniejszej eksploatacji Audi S4 Clubsport pozytywnie zaskakuje. Warto podkreślić, iż bolid można serwisować nie tylko w niezbyt licznych przedstawicielstwach MTM - poradzi sobie z nim również każdy dealer Audi. Niemiecki tuner nosi się z zamiarem sprzedania auta "powystawowego" za 52.200 euro. Co prawda moc została zmniejszona do 450 KM, ze względu na trwałość motoru, jednak to wciąż korzystna oferta, wszak pachnące nowością S4 Clubsport ceniono na 118 tysięcy euro! Import pojazdów zza zachodniej granicy wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, więc może na lawecie znajdzie się miejsce i dla Audi S4 podrasowanego w stajni MTM...
Łukasz Szewczyk