|
|
| --- |
Passat był przez wiele lat flagową limuzyną Volkswagena. Za sprawą stonowanej stylistyki, komfortowego zawieszenia oraz silników o przeciętnej dynamice uchodził za idealny samochód dla rodziny. Potulnego wizerunku nie zdołała zmienić nawet specjalna wersja z silnikiem W8 pod maską. Volkswagen jednak nie kapituluje. Zdecydował się na zmodyfikowanie najnowszej generacji rodzinnego sedana. Oficjalna premiera Passata R36 odbędzie się 30 listopada, stając się jedną z ważniejszych atrakcji salonu Essen Motorshow.
Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że stylistyka wersji R36 nie odbiega wiele od prezencji słabszych wersji. Ewidentny wyróżnikiem jest lakier "Deepblue Perleffekt", przygotowany specjalnie na potrzeby serii "R". Dopiero skonfrontowanie obu samochodów pozwala stwierdzić, jak dużo agresji dodały pozornie drobne zmiany. Szczególnie wyrazisty jest przód sportowego Passata. W przedni zderzak wkomponowano chromowany grill oraz wielkie wloty powietrza. Całość zwieńczono dyskretnym dyfuzorem, który dzieli od asfaltu ledwie kilka centymetrów. Jego obecność uczyni forsowanie wysokich krawężników niewykonalnym. Nie mniej efektownie prezentuje się tył. Na klapie bagażnika - zarówno sedana, jak i kombi - pojawił się niewielki spojler, którego dopełnieniem są dwie chromowane rury wydechowe. Producent z pewnością zadba, by wydawały odpowiedni dźwięk...
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Nie powinno stanowić to specjalnie dużego problemu, ponieważ pod maskę wszczepiono 6-cylindrowy silnik o pojemności 3.6 litra. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11086/passat-r32-02.jpeg',550,412) ) |
| --- | Widlasta jednostka z bezpośrednim wtryskiem paliwa produkuje 300 KM. Silnik, podobnie jak cały samochód, ma dwa oblicza. Przy delikatnym traktowaniu pedału gazu zużycie paliwa jest naprawdę niewielkie. Jeżeli kierowca postanowi skorzystać z pełnych możliwości Passata R36, elektronika przestaje liczyć się z ilością paliwa rozpylanego przez wtryskiwacze... Wymierny efektem czas rozpędzania do "setki" na poziomie 5,6 sekundy. Seryjnie montowana skrzynia DSG ogranicza rolę kierowcy do mocnego wciśnięcia gazu. Producent nie bez przyczyny zdecydował się na takie rozwiązanie - sześciobiegowy "automat" z dwoma sprzęgłami uchodzi za jedną z najbardziej zaawansowanych oraz najszybszych skrzyń. Dość powiedzieć, że zmienia przełożenia szybciej niż najlepsi kierowcy wyścigowi... Zapędy domorosłych naśladowców Schumachera zostaną ukrócone przez elektroniczny ogranicznik prędkości, który interweniuje przy 250 km/h.
Także napęd czterech kół w systemie 4MOTION gwarantuje doznania zarezerwowane do niedawna dla rajdowców. Passat sprawnie przyśpiesza na każdej nawierzchni, a jednocześnie pozostaje w pełni przewidywalny nawet podczas gwałtownych manewrów. Obszerna limuzyna będzie z pewnością wywoływać uśmiech na twarzy kierowcy w trakcie pokonywania górskich serpentyn. Zmniejszony prześwit oraz utwardzone zawieszenie zniwelowały nieprzyjemne bujanie karoserii. Passata R36 postawiono na efektownych alufelgach "Omantyt", które za sprawą 18-calowej średnicy szczelnie wypełniają przestrzeń błotniku. Bezpieczeństwo poprawiają powiększone hamulce. Sportowego ducha Volkswagena podkreślają niebieskie zaciski. Kierowcy wierzący we własne umiejętności z pewnością nieraz sięgną ku przyciskowi odłączającemu ESP. Na wszelki wypadek najszybszy Passat w historii otrzymał komplet poduszek powietrznych...
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Za tuningiem karoserii oraz układu jezdnego podążyły zmiany we wnętrzu. Miejsce seryjnych foteli zajęły wygodne kubełki. Wykończenie siedzisk alcantarą zapewnia optymalne trzymanie nawet na najciaśniejszych wirażach. Taki test będzie z pewnością powtarzany wielokrotnie, gdyż kierownica o grubym i dobrze wyprofilowanym wieńcu prowokuje do ostrzejszej jazdy. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11086/passat-r32-04.jpeg',550,412) ) |
| --- | Mało kto będzie się też w stanie oprzeć czarowi zmiany biegów w wyścigowym stylu. Nie dość, że przełożenia są zmieniane w tempie karabinu maszynowego, to poręczna dźwignia pracuje jak przystało na bolid - w płaszczyźnie "przód-tył". Aluminiowa okładzina deski rozdzielczej oraz pedałów dopełnia wrażenia prowadzenia sportowej maszyny.
Volkswagen nie zapomniał jednak o komforcie. Nad odpowiednią atmosferą we wnętrzu czuwa dwustrefowa klimatyzacja oraz najwyższej próby system audio. Kierowcy preferujący dalsze wojaże z pewnością docenią zalety nawigacji satelitarnej z dużym wyświetlaczem. Jeżeli plan podróży obejmuje również jazdę autostradową, nieodzowny okaże się seryjny tempomat. Producent nie zapomniał nawet o elektrycznej regulacji świetnie trzymających foteli.
Prognozy sugerują cenę na poziomie 45.000 euro. Z jednej strony to dużo, szczególnie w porównaniu do bazowego modelu. Za mniej niż połowę kwoty wspomnianej kwoty otrzymuje się jednak Passata z zaledwie 100-konnym silnikiem. Wersja R36 będzie natomiast prawdziwym wilkiem w owczej skórze, który pod przykrywką rozsądku i praktyczności skrywa osiągi na miarę sportowej maszyny...
następne » Łukasz Szewczyk