3 osoby ranne w zderzeniu pociągu z autem we Wrocławiu
Terenowe auto wjechało pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Świniarach we Wrocławiu. W wypadku ucierpiały trzy osoby.
Jak poinformował Paweł Strzemżalski z PKP we Wrocławiu, samochód został już usunięty, a uszkodzony tor naprawiono. Pociągi znowu kursują tą trasą po obu torach bez utrudnień. - Doszło do uszkodzeń na jednym z torów, bowiem pociąg pchał auto terenowe przez ok. 200 metrów - mówił Strzemżalski.
Do wypadku doszło na przejeździe kolejowym, który miał - jak mówił Strzemżalski - sprawną sygnalizację dźwiękową i świetlną. Ponadto przez przejazdem znajduje się znak "stop". - Z całą pewnością sygnalizacja w chwili wypadku była sprawna - powiedział Strzemżalski.
Nie wiadomo jeszcze, z jakich powodów kierowca auta terenowego wjechał na tory wprost pod pociąg relacji Wrocław-Olsztyn.
W wyniku wypadku ucierpieli m.in. 18-letnia dziewczyna oraz 40-letni kierowca, który znajdował się po stronie uderzenia pociągu. - Z samochodu musieliśmy wycinać kierowcę - prawdopodobnie ojca pasażerów - powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa. Natomiast drugi pasażer - 4-letni chłopiec - doznał najmniejszych obrażeń i przebywa w szpitalu na obserwacji.