3,8 mln za Ferrari
W czasie gdy wielu z nas wypoczywało przy grillu, fani motoryzacyjnej klasyki licytowali w Monako ceny unikalnych pojazdów.
Przepiękne Ferrari 400 Superamerica kabriolet z 1962 roku znalazło nabywcę, który gotów był zapłacić 3,8 mln dolarów. Była to jedna z najwyższych cen dotychczas zapłaconych za ten model.
Czyżby kryzys już się skończył? Wygląda na to, że tak. Inny włoski ogier, model 250 GT SWB Berlinetta, został wylicytowany do sumy 3,6 mln dolarów. Same pojazdy Ferrari sprzedano za łączną kwotę ponad 45 mln dolarów. Bajońskie sumy to efekt pasji i pewnej nonszalancji uczestników z 33 krajów świata. Licytowali oni za pośrednictwem internetu, telefonicznie lub też osobiście.
Tajemnica spowiła licytację BMW 328 Mille Miglia Bügelfalte. Cena 5,8 mln dolarów nie została wpłacona oficjalnie. Samochód został sprzedany dopiero dzień po licytacji za nieznaną sumę.
Gdyby oficjalna wartość sprzedanego BMW została włączona do ostatecznego finansowego podsumowania, aukcja w Monako osiągnęłaby najwyższy wynik sprzedaży dobowej w historii domu RM, który był gospodarzem imprezy.