144 punkty bez prawa jazdy
Aż 144 punkty karne za wykroczenia i przestępstwa drogowe zdobył w ciągu kilkudziesięciu minut 23-letni pirat drogowy zatrzymany przez bełchatowskich policjantów. Natychmiast straciłby prawo jazdy, gdyby nie fakt, że nigdy go nie miał.
Uciekając przed policjantami mężczyzna popełnił 28 wykroczeń drogowych i dwa przestępstwa. Przed sądem odpowie za kierowanie autem po pijanemu i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do 8 lat więzienia - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Wszystko zaczęło się, gdy patrol "drogówki" próbował na ulicy Staszica w Bełchatowie zatrzymać do kontroli Mazdę, która miała nieaktualne tablice rejestracyjne. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie zatrzymał się i przyspieszył. Razem z nim autem podróżowały jeszcze dwie osoby.
Według relacji policjantów kierowca ucieczkę ulicami miasta rozpoczął od wyprzedzania na podwójnej ciągłej. Jechał po pasie wyłączonym z ruchu, wyprzedzał pojazdy na oznakowanych skrzyżowaniach i wjeżdżał na czerwonym świetle, zmuszając innych kierowców do zjeżdżania na pobocze i gwałtownego hamowania. Nie stosował się też do znaków drogowych i znacznie przekraczał prędkość.
Policjanci zatrzymali Mazdę ok. 10 kilometrów od Bełchatowa. 23- letni kierowca był agresywny i stawiał opór; szybko jednak został obezwładniony. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany - miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Zarówno kierowca jak i pasażerowie nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa, kierowca nie miał przy sobie wymaganych dokumentów auta. Okazało się też, że nigdy nie miał prawa jazdy.
(PAP), Mawi